Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 09.10.2011

Czy Polacy umieją pomagać innym?

Dopiero uczymy się, jak udzielać wsparcia osobom potrzebującym. A państwo nam w tym nie pomaga.
Wojciech MazowieckiWojciech Mazowieckifot: W. Kusiński/PR
Posłuchaj
  • Czy Polacy umieją pomagać?
Czytaj także

Przedstawiciele organizacji pozarządowych, zajmujących się pomocą osobom w potrzebie sam zgodni. Polacy dopiero uczą się pomagać innym.

- Umiemy się zmobilizować, kiedy jest wielka potrzeba – mówi w radiowej Jedynce (magazyn "W samo południe") ksiądz Marcin Brzeziński z Caritas Polska. Ale gorzej jest z codzienna pomocą. Duchowny zauważa, że pomoc często jest ograniczona do kilkudziesięciozłotowego datku raz w roku i jednoprocentowego odpisu od podatku. To uspokaja sumienia. Nie umiemy natomiast pomagać systematycznie.

- Jednoprocentowy odpis nie jest pomocą – prostuje Janina Ochojska z Polskiej Akcji Humanitarnej. Jest to jedynie wskazanie, na co ta część podatku ma być przeznaczona. Bo i tak i tak trzeba go zapłacić, tylko że nie otrzyma go państwo. Ale i tak jest to wsparcie dla organizacji pozarządowych.

Monika Sajkowska z Fundacji Dzieci Niczyje wskazuje, że państwo nie pomaga, a wręcz czasami szkodzi tym, którzy niosą pomoc. Na przykład nie ma finansowania długoletniego, co skutkuje tym, że środki są przyznawane z roku na rok. Zanim nie zostaną uchwalone budżety, organizacje nie dostają pieniędzy. – Można zapewnić finansowanie wieloletnie, tak jak rozwiązano to w Czechach czy Francji – wskazuje rozmówczyni Jedynki. Co nie przeszkadza temu, żeby zdawać coroczne sprawozdania ze sposobu wydatkowania pieniędzy.

Innym przykładem braku rozsądku jest sposób opieki nad uchodźcami. Urząd ds. Cudzoziemców co roku organizuje przetargi na utrzymanie ośrodków dla uchodźców. I osadza imigrantów tam, gdzie jest najtaniej. A nie bierze pod uwagę, że często rok rocznie dzieci imigrantów musza zmieniać szkołę, a do grudnia uczą się z kartek, bo placówki oświatowe nie zamawiają dla nich książek, bo nie maja pewności, że dzieci będą się dalej w tej szkole uczyły

Rozmawiał Wojciech Mazowiecki.

(ag)