– Miłych zaskoczeń nie ma, oceniam te nominacje dosyć krytycznie. Nie z racji niechęci do tych osób, ale stan ich wiedzy i dorobku zawodowego nie predestynował ich do takich stanowisk – mówi Zbigniew Girzyński, poseł PiS.
Parlamentarzysta komentuje przedstawiony przez premiera skład nowego rządu i ocenia, że te nominacje są w dużej mierze partyjne i obliczone na wizerunek. – Przy całej mojej ogromnej sympatii do pana dra Gowina, trudno mu będzie prowadzić resort sprawiedliwości, skoro do tej pory nie pracował nawet w komisji sprawiedliwości i praw człowieka – przekonuje poseł PiS.
>>>Przeczytaj całą rozmowę
Zdaniem Zbigniewa Girzyńskiego dzisiejsze nominacje nie są dowodem na próbę łączenia przez Donalda Tuska różnych skrzydeł w ramach Platformy Obywatelskiej. – To tylko gra personalna. Te skrzydła nie mają charakteru ideowego, tam są tylko i wyłącznie spory personalne. Ludzie o bardzo różnych światopoglądach współpracują ze sobą przeciwko innym frakcjom. Tam odbywa się walka o władzę i wpływy, a dyskusji ideowej nie ma – mówi gość radiowej Jedynki.
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.
(ed)