Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Petar Petrovic 16.05.2011

Skazani na wyrób chlebopodobny

Z rynku w szybkim tempie ubywa małych piekarni. Powód? Jemy i kupujemy z roku na rok coraz mniej pieczywa.
Skazani na wyrób chlebopodobnyfot. SXC

- Branża piekarnicza, jak wszystkie spożywcze, dołuje, jest na pograniczu opłacalności produkcji. Tysiące ton pieczywa jest przywożonych w formie zamrożonej zza zachodniej granicy – tłumaczył Bogdan Mamaj, starszy cechu piekarzy w Warszawie.

W kraju działa ok. 7 tys. małych rzemieślniczych piekarni. W zeszłym roku upadło 300 piekarń. W jego opinii niedługo dojdzie w Polsce do takiej sytuacji, jaka ma miejsce choćby w Anglii, że na rynku zostanie tylko kilka dużych korporacji.

W "Sygnałach Dnia" podkreślił, że w piekarniach rzemieślniczych pracuje ok. 40 tys. osób, wiele z nich zarabia też w szarej strefie. W jego opinii w najbliższym czasie padnie ok. 500 zakładów, a każdy z nich zatrudnia ok. 20 osób.

- Ci piekarze nie znajdą zatrudnienia w wielkich piekarniach, gdyż tam nie potrzeba specjalistów. Tam wszystkich zastępuje komputer odpowiedzialny za produkcję wyrobu chlebopodobnego – zauważył Bogdan Mamaj.

Gość radiowej Jedynki zapewnił, że problemem małych piekarni nie jest słaba jakość chleba, ale cena, która zawsze będzie wyższa w porównaniu do tego produkowanego przez wielkie zakłady.

Rozmawiała Justyna Golonko

Aby wysłuchać całej rozmowy, wystarczy wybrać "Zostanie nam wyrób chlebopodobny" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.

"Sygnałów Dnia" można słuchać w dni powszednie od godz. 6:00.