Rzeczoznawca wyceniający taką nieruchomość będzie brał pod uwagę jej dotychczasowe przeznaczenie, a nie cenę nieruchomości drogowych. Jeśli ktoś jest wywłaszczany z działki budowlanej, to w pierwszej kolejności będzie brana pod uwagę cena podobnych działek budowlanych w okolicy. W efekcie właściciel będzie mógł dostać wyższe odszkodowanie. Jednak będą również tacy, co stracą na zmianie przepisów.
– Decyduje przeznaczenie nieruchomości w chwili wydania decyzji o wywłaszczeniu – mówi Anna Góralska z Kancelarii Prawnej Chajec, Don-Siemion & Żyto.
Dotychczas wywłaszczeni automatycznie dostawali 50-procentowy dodatek do wartości odszkodowania. Teraz rzeczoznawca będzie oceniał wzrost wartości gruntu po zmianie jego przeznaczenia, ale nie będzie mógł zwiększyć jego wartości powyżej 50 procent. A może wycenić niżej.
Według ekspertów, na zmianie przepisów stracą głownie właściciele działek rolnych i leśnych; zyskają właściciele nieruchomości leżących w granicach dużych miast.
Rozmawiała Justyna Golonko.
(ag)