Dwójka
Michał Mendyk
18.05.2014
Ukraina jako część botaniki
W najnowszej książce "W gazetach tego nie napiszą” Taras Prochaśko portretuje Ukrainę jako krainę zamkniętą masywem Karpat, której granice i reżimy zmieniają się z zawrotną częstotliwością. Z pisarzem porozmawia Katarzyna Nowak.
Fragment okładki książki "W gazetach tego nie napiszą” (wyd. Czarne)materiały promocyjne
Jacek Braciak czyta "W gazetach tego nie napiszą” >>>
Ukraina jest roślinna. Nie darmo mówi się „na zielonej Ukrainie”. Ukraina to część botaniki. Roślinna strategia najlepiej odpowiada naszej cichej ekspansji. Roślinna zdolność przetrwania – to gwarancja naszego istnienia. Bardzo przypominamy górską łąkę. Jesteśmy kwiatami na niej. Wszyscy razem jesteśmy na jakiejś łące. Ale my – to kilkadziesiąt zupełnie różnych gatunków, którym jest tu przytulnie. I miliony pojedynczych kwiatów i ziół wszelkiego rodzaju, jakie tylko mogą być. Z powodu różnorodności nie da się mówić o jakiejś jedności – nie jesteśmy plantacją kawy. Niemniej jesteśmy właśnie tu, na tej połoninie
To słowa Tarasa Prochaśki. Więcej w "Notatniku Dwójki".
19 maja (poniedziełek), godz. 15.00-15.30
mm/jp