Anna Czerwińska po wyprawie na Mount Everest i Koronę Ziemi doszła do wniosku, że skoro góry były dla niej tak łaskawe, to chciałaby im się odwdzięczyć. I zrobiła to w dość niezwykły sposób. - Zostałam dawcą szpiku, bo jest to wspaniała i niczym niewymuszona pomoc. Od początku studiów weszło mi w krew, że tak powiem, oddawanie krwi - mówi alpinistka.
Dziewięć lat temu jej szpik został przeszczepiony młodej osobie i udało jej się uratować jej życie. - To biorczyni ma szczęście, że znajduje dawcę. Bardzo się z tego cieszyłam, bo byłam posuniętym w latach dawcą szpiku i obawiałam się, że nic z wyjdzie z mojej chęci pomocy. Jest to innego typu satysfakcja, bo pomogło się komuś z własnej woli i zrobiliśmy coś dobrego - opowiada.
Jakie emocje towarzyszą dawcom szpiku, którzy wiedzą, że ratują życie? Czy bycie dawcą boli? O tym w nagraniu.
***
Tytuł audycji: "Cztery pory roku"
Prowadzi: Małgorzata Raducha
Gość: Anna Czerwińska (taterniczka, alpinistka i himalaistka, zdobywczyni sześciu ośmiotysięczników i Korony Ziemi, angażująca się w liczne akcje charytatywne)
Data emisji: 9.12.2016
Godzina emisji: 9.23
sm/mg