Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Konto Usunięte Konto Usunięte 06.02.2018

Andrzej Supron: górnik z Powiśla

- Człowiek, który nie ma wspomnień jest bardzo biedny. Ja na szczęście mam ich bardzo dużo - powiedział Andrzej Supron. Wicemistrz olimpijski w zapasach był gościem Jolanty Fajkowskiej w rozmowie z cyklu "Już taki jestem".

Jak rozpoczęła się przygoda sportowa, która doprowadziła Andrzeja Suprona aż do Igrzysk Olimpijskich?

- Zapasy przyszły same. Wiadomo, że się rywalizowało na podwórku z chłopakami. Na Powiślu w szkole podstawowej były treningi. Poszliśmy i zobaczyliśmy, że chłopaki rzeczywiście rozkładają maty. Trener był niewysoki, dobrze zbudowany i jak się potem okazało był wspaniałym człowiekiem. W obawie, że mamy za mało lat dodaliśmy sobie po dwa lata. No i tak się rozpoczęła moja przygoda z zapasami. Trener widocznie wyczuł we mnie jakiś talent, bo strasznie mnie męczył. Koniec treningu, wszyscy schodzili, a on mnie jeszcze cisnął do parteru i ręce zabierał. No ale potem ja zabierałem te ręce innym na całym świecie - powiedział sportowiec.

Andrzej Supron z sentymentem wspomina lata swojej młodości.

- Człowiek zawsze wspomina to, co było kiedyś. Ja natomiast zawsze pytam, kiedy można powiedzieć, że ktoś jest gruby? Jak się z boku postawi chudego. Ja miałem okazje porównać Wschód i Zachód, bo gdy miałem 12 lat wyjechałem do Danii. To było coś niewiarygodnego. Ja naprawdę żyję w ciekawych czasach. Dwa tysiąclecia, dwa wieki, Polak papieżem, dwa systemy - komunistyczny, kapitalistyczny - i stan wojenny. To powoduje, że życie naprawdę było przebogate - przyznał Andrzej Supron.

Jak to się stało, że chłopak z Powiśla kończył szkoły w Katowicach i pracował w kopalni? Co poza sportem pasjonuje Andrzeja Suprona? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.   

***

Tytuł audycji: "Już taki jestem" w paśmie "Cztery pory roku"

Prowadzi: Jolanta Fajkowska

Gość: Andrzej Supron (zapaśnik) 

Data: 6.02.2018

Godzina emisji: 9.46, 10.43, 11.46

abi/ag