- Przemoc ma różne formy, a my z reguły kojarzymy ją z biciem, gdzie na ciele malucha widać liczne obrażenia - mówi dr Aleksandra Piotrowska. Często słyszymy o katastrofach, w których czteromiesięczne dziecko trafia do szpitala z połamanymi kończynami. - Jak się okazuje przemoc ma znacznie szersze spektrum - mówi gość Jedynki, wymieniając przemoc seksualną oraz zwykłe zaniedbanie potrzeb emocjonalnych dziecka. - Przemoc seksualna jest niestety najtrudniejsza do zdiagnozowania - dodaje. Zwraca też uwagę na to, że dziecko, które od kilku miesięcy opuszcza zajęcia w szkole tłumacząc się tym, że nie lubi do niej chodzić - także pada ofiarą zaniedbania ze strony uległych rodziców.
Dr Aleksandra Piotrowska podkreśla, że odebranie dziecka rodzicom i umieszczenie go w rodzinie zastępczej, która stwarza lepsze środowisko wychowawcze jest mimo wszystko dla dziecka ogromną traumą. Twierdzi, że polskie prawo skutecznie chroni interesy dorosłych, aby zbyt szybko nie odebrać im dziecka. Jak się okazuje, często obietnice poprawy ze strony dysfunkcyjnych rodziców mają się nijak do rzeczywistości. - Zdarza się tak, że rodzic już trzeci rok z rzędu obiecuje, ze przestanie pić, a w jego życiu tej zmiany nadal nie widać - dodaje gość Jedynki.
- Musimy mieć świadomość tego, że dziecko kocha nawet tych rodziców, którzy są dla niego potworami - słyszymy z ust psychologa. Dowiadujemy się także, że ten maluch, który ciągle doświadcza piekła codziennej przemocy, nie ma prawa uwierzyć w to, że w jego życiu może pojawić się miejsce na szczęście i miłość.
Czy warto kierować dziecko do rodziny zastępczej, która rezprezentuje inny język i kulturę? Dlaczego dziecko doznające krzywdy w dalszym ciągnie pragnie trwać przy agresywnych rodzicach? Kiedy tak naprwdę zaczyna się przemoc emocjonalna? Zapraszmy do wysłuchania całej rozmowy.
***
Tytuł audycji: Cztery pory roku
Prowadzi: Sława Bieńczycka
Gość: psycholog dr Aleksandra Piotrowska (Uniwersytet Warszawski)
Data emisji: 19.04.2019
Godzina emisji: 10.11
K.A/bch