Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 14.09.2012

Religia i etyka w szkole. Pozorny konflikt

- Nauka religii nie kłóci się z nauką etyki. Niefortunne stało się, że zaczęto przeciwstawiać sobie nauczanie religii i etyki. Oba przedmioty niosą w sobie bardzo dużo wartości - mówi w "Czterech porach" roku ksiądz Marek Przybylski.
Religia i etyka w szkole. Pozorny konfliktGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Ks. Marek Przybylski w "Czterech porach roku"
Czytaj także

Gość radiowej Jedynki zwraca uwagę, że nauka religii nie powinna być kojarzona z katechezą. Zaś sama etyka, jako przedmiot filozoficzny, uczy pewnych zachowań i postaw moralnych człowieka. Przekazuje świat wartości. - Religia jest szerszym przedmiotem, bo oprócz wartości moralnych niesie jeszcze wartości duchowe - mówi ksiądz.
O tym jak powinna wyglądać organizacja zajęć z etyki i religii przypomina Beata Popławska, dyrektor Departamentu Kształcenia Ogólnego i Wychowania w Ministerstwie Edukacji narodowej. Żeby uczyć się religii lub etyki należy złożyć oświadczenie u dyrektora szkoły. Lekcje są organizowane, kiedy zbierze się grupa co najmniej siedmiu chętnych. Jeżeli nie zbierze się takiej grupy w jednej klasie można zorganizować lekcje z uczniami różnych klas. A jeżeli nie będzie tylu chętnych w szkole, wtedy można zrobić zajęcia międzyszkolne.
Ksiądz Przybylski podkreśla, że dla frekwencji na lekcjach religii bardzo duże znaczenie ma osobowość katechety. I zastrzega, że na religii nie ocenia się nikogo za wiarę, bo to może zrobić tylko Pan Bóg. Ocenia się za wiedzę.
Katecheta zdecydowanie podkreślił, że w szkole nie może być mowy o tym, by lekcje religi zaliczać na podstawie obecności na mszach czy spowiedziach w pierwsze piątki miesiąca. - To może być związane z przygotowaniem do sakramentów, ale nie z lekcjami - zaznaczył. Zwrócił przy tym uwagę, że wiedzy z religii nie można ograniczyć tylko do modlitw.
Posłuchaj całej rozmowy, z której można dowiedzieć się, jak powinny wyglądać lekcje religii w szkole i jaką wiedzą powinno się oceniać.
Rozmawiała Karolina Rożej.
(ag)