Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Emilia Iwanicka 26.09.2012

Kuszyńska: wózek inwalidzki już mnie nie przeraża, ale…

Kilka lat temu była u szczytu sławy, a jej znakiem rozpoznawczym były żywiołowe koncerty. Wszystko zmieniło się w kilka sekund. O tym, jak pozbierać się nawet po największej tragedii życiowej, Monika Kuszyńska opowiadała w radiowej Jedynce.
Monika Kuszyńska w JedynceMonika Kuszyńska w Jedynce Wojciech Kusiński / PR

Była wokalistka zespołu Varius Manx, w drodze z koncertu miała ciężki wypadek samochodowy. Od tego czasu jeździ na wózku inwalidzkim. Nie poddała się jednak i wróciła nie tylko do codziennej aktywności, ale nawet na scenę. - Nie umiem podać recepty, bo to częściowo zasługa osób, które pojawiły się w moim życiu. Ale też i moja zasługa, bo to ważne zrozumieć, jaki mamy wpływ na swoje życie – mówiła była wokalistka zespołu Varius Manx w "Czterech porach roku”.

Monika Kuszyńska przyznała też, że ludzie, których wsparcia potrzebowała, sami się nagle pojawiali. - To było dziwne. Takie szczęście w nieszczęściu, bo przecież z tych znajomości czerpię do dziś – przyznała.

Jak sama wspomina, długo nie chciała konfrontować się z myślą, że jej kalectwo może być nieodwracalne. - Dziś perspektywa, że mogę nigdy nie wstać z wózka, już mnie nie przeraża, ale mam nadal nadzieję i wierzę w medycynę. Nauczyłam się żyć tak, jak muszę żyć, ale to nie oznacza żadnego końca – powiedziała Monika Kuszyńska w rozmowie z Romanem Czejarkiem.

Zapytana o to, czy po ciężki wypadku warto za wszelką cenę próbować wrócić do poprzedniego życia odpowiedziała, że trzeba przede wszystkim racjonalnie zmierzyć siły i zamiary. - Jeśli widzimy, że jesteśmy zdolni robić to co wcześniej, to róbmy to, bo największe bariery są w głowie. Ale jeśli nie jesteśmy w stanie wrócić do poprzedniego życia, warto poszukać innych perspektyw. I taka osoba, która szuka, chce polegać na wsparciu bliskich osób. Przy czym to bardzo trudna rola, bo bliscy muszą wiedzieć, czego taki ktoś potrzebuje. Bo jeśli potrzebuje płakać, to warto płakać razem, ale też nie za długo – mówiła wokalistka.

Monika Kuszyńska jest jedną z ambasadorek akcji "Sekrety życia”. Ideą kampanii jest profilaktyka i zwiększenie świadomości Polek na temat własnego zdrowia i życia. Akcja organizowana jest na rzecz Federacji Stowarzyszeń "Amazonki”, propaguje wizerunek kobiety mądrej i świadomej siebie, która w równym stopniu dba o swoje zdrowie, jak i o najbliższych. Skierowana jest do wszystkich kobiet w Polsce, bez względu na wiek i miejsce zamieszkania.

Kampania opiera się na dwunastu "Sekretach życia”. Każdy sekret ma swoja ambasadorkę – osobę znaną, szanowaną, która dla wielu pań jest autorytetem. W akcję włączyło się dwanaście, powszechnie znanych z mediów kobiet – dziennikarek, aktorek i piosenkarek: Agata Młynarska, Olga Borys, Marzena Rogalska i Maria Szabłowska.

Partnerem akcji jest radiowa Jedynka.

ei