Zbigniew Staś zajmujący się montażem instalacji gazowych w samochodach namawia, aby przed podjęciem decyzji przede wszystkim policzyć opłacalność przedsięwzięcia. Jeżeli ktoś mało jeździ, to szczególnie powinien się zastanowić. - Montaż i instalacji gazowej zwraca się po przejechaniu ok. 15 tysięcy kilometrów - mówi gość radiowej Jedynki. Komuś, kto jeździ mało instalacja będzie zwracała się długo, wiec może wtedy nie warto jej montować.
Zbigniew Staś
Mechanik uprzedza, że nie w każdym samochodzie da się zamontować instalację gazową. Bo nie każdy silnik zniesie wyższą temperaturę spalania. Monterzy zazwyczaj uprzedzają właścicieli, żeby jednak nie montowali w takich pojazdach gazu.
Są już samochody fabrycznie przystosowane do spalania gazu. Kierowcy takich aut nie muszą się kłopotać kiedy przełączyć zasilanie z benzyny na gaz. W starszych autach kierowca musi to robić samodzielnie. Zbigniew Staś przypomina, że nie można tego robić jeśli temperatura silnika jest zbyt niska. Grozi to uszkodzeniem reduktora.
I jeszcze jedna niedogodność. W aucie, które ma być zasilane gazem, trzeba zamontować zbiornik, który nie dość, że zajmuje miejsce, to jeszcze dość dużo waży. Nawet do 150 kilogramów. To też należy wziąć pod uwagę.
Posłuchaj całej rozmowy, z której można dowiedzieć się wielu praktycznych rad, jak eksploatować samochód zasilany gazem oraz dlaczego takie auto spala więcej gazu niż benzyny.
Rozmawiała Karolina Rożej.
(ag)