Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Dorota Cała 09.02.2011

Redukcja emisji

Efektywność energetyczna jest jednym ze sposobów modernizacji gospodarki i ograniczania emisyjności. To darmowa energia, tanie oszczędności do wzięcia. Jednakże to dość skomplikowane pod względem uwarunkowań technicznych, organizacyjnych i finansowych.
Redukcja emisji

Wprowadza w życie najbardziej ambitne plany redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz nakłania Stany Zjednoczone i Chiny do przyjęcia zobowiązań i podobnych działań. Kto? Unia Europejska. Dlaczego? Bo chciałaby odgrywać ważną rolę na świecie w dziedzinie polityki klimatycznej. W jakim kierunku zmierza Europa i czy polskie interesy są spójne z tymi całej Wspólnoty? Odpowiedzi szukała Dorota Świerczyńska w rozmowie z ekspertami:

Artur Gradzik z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych: - W globalnych negocjacjach klimatycznych trzeba pamiętać o tym, że Polska będzie reprezentować Unię w przyszłym półroczu. To o tyle ważny okres, że oczekuje się, iż w Durbanie nastąpi przełom i zostanie zawarte porozumienie. Dla Polski stanowi okazję do pokazania, że jest silnym państwem w Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o zagadnienia istotne ze względu na nasze interesy, to docenienie wysiłku redukcyjnego w ostatnich dwudziestu latach. Trzeba pamiętać o tym, iż zmniejszyliśmy emisję o prawie trzydzieści procent. Mamy dużo nadwyżek i prawo do ich sprzedaży.

Andrzej Błachowicz, Doradca Ministra Środowiska: - W obecnym okresie mechanizm handlu emisjami jest potencjalnie źródłem zielonych inwestycji. W ich systemie w ramach międzynarodowego handlu kontakty między przedsiębiorcami w ramach Unii Europejskiej są wyzwaniem, lecz mogą być również szansą na modernizację gospodarki. Zarobek jest konkretny w obecnym okresie, kiedy Polska ma nadwyżkę w ramach protokołu z Kioto. W okresie, który rozpocznie się w roku 2013, będą raczej niedobory i handel emisjami będzie mechanizmem wymuszającym bardziej restrukturyzację niż dostarczającym przychodów na nią.

Andrzej Kassenberg, Prezes Instytutu na Rzecz Ekorozwoju: - Możliwości są ogromne. Szacuje się, że ekonomicznie uzasadnione jest dwadzieścia pięć procent dzisiejszego zużycia energii. Technicznie natomiast nawet połowę energii można by zaoszczędzić. Innymi słowy, nie trzeba by budować kolejnych elektrowni, produkować nowych mocy, co przyczyniłoby się do uzyskania korzyści dla klientów końcowych. Mogliby te środki przeznaczyć na wydawanie na rynku, czyli pośrednio na tworzenie dodatkowych miejsc pracy. Nie tylko w energetyce w sensie oszczędzania, produkcji materiałów, audytów i prac z tym związanych. Zaoszczędzone środki można by przeznaczyć na inwestycje bądź konsumpcje.

Artur Gradzik: - Efektywność energetyczna to jeden z tańszych sposobów modernizacji gospodarki czy ograniczania emisyjności. Można powiedzieć, że jest darmową energią, tanimi oszczędnościami do wzięcia. Jednakże to dość skomplikowane pod względem uwarunkowań technicznych, organizacyjnych i finansowych.

Andrzej Kassenberg: - Dużo robimy w zakresie biomasy, energii wiatrowej, lecz najistotniejsza jest energetyka słoneczna. Nie tylko w sensie podgrzewania wody, lecz również produkcji energii elektrycznej. Zachęcałbym do tworzenia małych hybrydowych lokalnych systemów energetycznych, gdzie różne rodzaje energii się uzupełniają. Kiedy wiatr nie wieje, zastępujemy go biogazownią, czyli powstaje zwarty układ. To przyszłość, o której musimy myśleć. Rozproszona energetyka powinna dominować w Polsce.

(dc)

09-02-2011 06:24 03'12