Fundacja Nasza Ziemia przekonuje jednak, że Święta mogą być ekologiczne. Nie trzeba zatracać świątecznej atmosfery, aby chronić środowisko. Agnieszka Jas:
Czy pani Święta będą ekologiczne?
- Choinkę mamy zawsze żywą, ponieważ mieszkam w leśniczówce i zawsze mamy żywą. Ozdoby choinkowe od lat mamy te same.
- Część kupowanych, część robionych ręcznie przez wnusię. Pieczemy pierniczki, z bibułki i papierów kolorowych robimy różne rzeczy. Bez śmieci, jak najmniej.
- Jeśli chodzi o pakowanie prezentów, to używam ciągle tych samych opakowań.
Sławomir Brzózek z Fundacji Nasza ziemia: - Ekologiczne Święta to takie, które są w zgodzie z racjonalnym postępowaniem wobec środowiska, w których minimalizujemy nasz wpływ na środowisko, zużycie czegokolwiek, marnowanie czegokolwiek. Apelujemy o nie marnowanie jedzenia, o nie używanie niepotrzebnych opakowań. Około 1,5 mln ton opakowań rocznie w Polsce trafia na rynek właśnie w okresie świątecznym, kiedy jest notowane 30% obrotów w handlu. Warto zmienić swoje zwyczaje.
Katarzyna Dulińska z Fundacji Nasza ziemia: - Chyba zależy nam na tym, żeby choinka była pachnąca, więc warto by była naturalna. Co prawda zostawia trochę igliwia na podłodze, ale mamy pewność, że szybko się rozłoży i wzbogaci glebę, albo przysłuży się np. w ZOO.
Sławomir Brzózek: - Boże Narodzenie to taki wspaniały czas rodzinny, kiedy mamy unikalną możliwość, aby ze swoimi dziećmi zająć się sobą nawzajem: pieczenie pierników, które potem można wykorzystać jako ozdoby choinkowe, czy robienie ozdób z „niczego”, można wykorzystać np. stare gazety na łańcuchy, resztki słomek, kubeczki po jogurcie, folię aluminiową i już mamy dzwonki, bombki, łańcuchy, pawie oczka.
Katarzyna Dulińska: - Pytanie, czy prezent potrzebuje opakowania, może wystarczy wycięta z papieru wstążka, mogą być też zeszłoroczne torebki świąteczne. Kiedy już pakujemy w papier to nie zużywajmy 10 metrów na jeden dezodorant, tylko jak najmniej.
Sławomir Brzózek: - Kupując lampki bożonarodzeniowe warto zwrócić uwagę na dwa parametry: jakie tam są żarówki, np. ledowe są jeszcze drogie, ale energooszczędne; warto tez spojrzeć na pobór mocy, bo np. łańcuch z małymi żaróweczkami może pobierać 500-600 watów energii.
Katarzyna Dulińska: - Trzeba zacząć od siebie i dawać przykład sobą.
Możemy też zostawić samochód w garażu i na pasterkę czy w odwiedziny jechać autobusem lub tramwajem. Dla zdrowia dobrze jest się też przespacerować.