Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Tomasz Jaremczak 07.01.2014

Alkomaty w samochodach. Zagrywka PR rządu?

Szopką i infantylnym pomysłem nazwała w radiowej Jedynce Izabela Kloc z PiS propozycje rządu zgodnie z którymi w każdy samochód miałby zostać wyposażony w alkomat.
Zgodnie z rządowymi propozycjami od roku 2015 alkomaty miałyby stać się obowiązkowym wyposażeniem każdego pojazduZgodnie z rządowymi propozycjami od roku 2015 alkomaty miałyby stać się obowiązkowym wyposażeniem każdego pojazduPAP/Archiwum/Grzegorz Michałowski

- Ma odwrócić naszą uwagę od rzeczywistej zmiany prawa w kierunku zaostrzenia kar - powiedziała w "Debacie dnia" Jedynki.

Zgodnie z rządowymi propozycjami kierowca, który po raz pierwszy zostanie przyłapany na prowadzeniu pojazdu pod wpływem alkoholu straci prawo jazdy na 3 laty i zapłaci karę minimum 5 tys. złotych. Wyrok w jego sprawie miałby być ogłoszony publicznie. Drugi raz przyłapany za jazdę pod wpływem alkoholu mógłby stracić prawo jazdy nawet na lat 15. Dożywotnie straciłby prawo jazdy, gdyby powodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym. Natomiast od 2015 roku każdy pojazd miałby mieć na wyposażeniu alkomat.

Zdaniem Izabeli Kloc rząd Donalda Tuska zareagował emocjonalnie na wypadek w Kamieniu Pomorskim w którym zginęło 6 osób. Przypomniała, że klub PiS złożył do Sejmu w roku 2012 propozycję nowelizacji kodeksu karnego, która przewiduje 20 lat więzienia za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym. - Ten projekt do tej pory leży. Gdyby rząd zachciał się nad nim pochylić to dzisiaj bylibyśmy w tej sprawie o wiele dalej - powiedziała.

Grzegorz Napieralski z SLD podkreślił, że ws. rządowych rozwiązań dotyczących pijanych kierowców zabrakło działań prewencyjnych. - Dołożyłbym do tego specjalne testy, które powinny być przeprowadzane na uzależnienie od alkoholu i narkotyków - powiedział Napieralski. Zwrócił też uwagę na problem współodpowiedzialności pasażera samochodu, który prowadził pijany kierowca.

Również Łukasz Gibała z Twojego Ruchu uważa, że w całej sprawie premier niewłaściwie ustawił priorytety. - Pominął sferę edukacji, która jest ważniejsza – powiedział poseł Twojego Ruchu. Jego zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby przekazanie większych środków na kampanie społeczne i edukację dotyczącą nauki jazdy samochodem.

Natomiast Jacek Czabański z Solidarnej Polski nazwał idiotycznym pomysłem posiadanie alkomatu przez każdego kierowcę. Podkreślił też, że kierowcy w przeważającej większości nie są przestępcami. Zaproponował przywrócenie szybkich sądów i skończenie z fikcją wyroków w zawieszeniu dla pijanych kierowców. - Chcemy żeby zawsze kara wynosiła dla nich 30 dni aresztu - powiedział Czabański.

>>>Zapis całej Debaty

Andrzej Orzechowski z PO nie zgodził się, że w propozycjach rządowych zabrakło prewencyjnych działań. - Jeżeli wyrok ws. pijanego kierowcy będzie znany publicznie to jest w tym prewencja - powiedział. Zwrócił też na zwiększenie finansowego oddziaływania kary. - Pojawia się nawiązka z minimalną granicą 5-10 tys. zł, która też ma działać prewencyjnie - podkreślił.

Z kolei Marek Sawicki z PSL tłumaczył, że nikt nie jest wolny od emocji pod wpływem zdarzeń do jakich doszło w Kamieniu Pomorskim. - Ten szczególny przypadek daje nam okazję do dyskusji. Nie kwestionowałbym natomiast propozycji Donalda Tuska, które idą w dobrym kierunku - powiedział Sawicki. Jego zdaniem jesteśmy dopiero na początku drogi, która zmierza do ustalenia reguł i zasad ograniczających w przyszłości patologię pijanych kierowców. - Jeśli mamy obowiązek posiadania apteczki i gaśnicy na wyposażeniu samochodu to alkomat, który będzie kosztował 7 złotych nie będzie przesadą - podkreślił Sawicki.

Zapraszamy do wysłuchania całej debaty, którą prowadził Przemysław Szubartowicz.

"Popołudnie z Jedynką" od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!

tj