Ofertę małej gastronomii w Stambule sprawdzał Krzysztof Horwat. Praktycznie na każdym rogu przechodniów kuszą bary z kebabami i to właśnie do jednego z nich skierował kroki nasz reporter. Jak miał okazję się przekonać, serwowane na miejscu kebaby różnią się od tych, które znany w Polsce. - Jest to cienkie ciasto, do którego najczęściej włada się mięso baranie. Jest też wersja z kurczakiem. Do tego trochę ogórka, kapusta, pomidor, sos chilli, czasem ketchup i majonez. Jest to bardzo prosta, szybka, tania i na pewno lżejsza przekąska niż w Polsce, bo nie ocieka sosem, a mięsa jest stosunkowo mało - opisywał Krzysztof Horwat.
Błękitny Meczet i Hagia Sofia - historia świątyń >>>
Aby dowiedzieć się jak wygląda prawdziwa kawa po turecku nasz reporter udał się z kolei do jednej ze stambulskich kawiarni. - Do parzenia kawy używa się tu specjalnego tygielka. Drobno zmieloną kawę wsypuje się do zimnej wody, dodaje dwie łyżeczki cukru, a potem stawia na ogniu. Trzyma się ją tam tak długo, aż wytworzy się pianka. Nie pozwalamy jednak, by kawa się zagotowała - relacjonował Krzysztof Horwat.
Dzień Turecki w Radiowej Jedynce >>>
Audycja powstała w ramach obchodów 600. rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Turcją. Rok 2014 został w Turcji ogłoszony Rokiem Polskim.
pg