Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Jaremczak 28.08.2014

Sikorski o podziale stanowisk w UE: Polska będzie usatysfakcjonowana

- Zdobędziemy dla Polski pakiet, który będzie satysfakcjonujący - tak o podziale stanowisk w UE mówił w Jedynce szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski.
Premier Donald Tusk oraz szef MSZ Radosław SikorskiPremier Donald Tusk oraz szef MSZ Radosław SikorskiPAP/Paweł Supernak

Premier Donald Tusk jest wymieniany wśród najpoważniejszych kandydatów na stanowisko szefa Rady Europejskiej po Hermanie Van Rompuyu - twierdzą źródła unijne. Decyzję podejmą przywódcy na sobotnim szczycie UE. PAP podaje, że Tusk ma między innymi poparcie przyszłego szefa KE Jean-Claude'a Junckera. Kandydaturę szefa polskiego rządu poparł niedawno premier wielkiej Brytanii David Cameron.

Radosław Sikorski: potrzebna jest nam rewizja stosunków z Rosją >>>

- Jeśli premier ważnego kraju mówi o naszym premierze dobre rzeczy i publicznie go popiera, to jest to dobrze, a nie źle - mówił w "Popołudniu w Jedynce" Radosław Sikorski. Przypomniał, że kilka lat temu, gdy Warszawa starała się o stanowisko komisarza Unii do spraw budżetu dla Janusza Lewandowskiego "planując wiele lat naprzód, aby uzyskać dobry wynik budżetowy dla Polski - byliśmy krytykowani".

- Teraz też przez wiele tygodni i miesięcy byliśmy krytykowani, ale ja chciałbym wrócić do naszej rozmowy za kilka dni, kiedy poznamy efekt dla Polski. I tutaj też jestem dobrej myśli - powiedział szef MSZ. Podkreślił, że negocjacje toczą się w zaciszu gabinetów, "więc nie próbujmy spalić czegokolwiek". - Proszę nas ocenić po wyniku naszych negocjacji i po wypracowaniu naszej taktyki negocjacyjnej. Sądzę, że zdobędziemy dla polski pakiet, który będzie satysfakcjonujący - dodał.

O tym, że Tusk jest "oczywistym faworytem", pisze w czwartek agencja Reutera, powołując się na kilka źródeł w Brukseli i w Warszawie. Agencja komentuje, że objęcie tak wysokiego stanowiska przez polskiego premiera byłoby sukcesem 10 krajów bloku wschodniego, które dołączyły do UE 10 lat temu i domagały się, by jedna z kluczowych unijnych funkcji trafiła do kandydata z ich regionu. Potwierdziłoby to też wzrost znaczenia Polski jako głównego kraju w "28" obok krajów założycielskich, czyli Francji i Niemiec - podkreśla agencja.

- Już sam fakt, że światowe agencje podają, że premier jest faworytem, że ma poważne szanse, pokazuje jak oderwana od rzeczywistości jest opozycja w naszym kraju, która ciągle mówi o degradacji roli Polski. Europa myśli inaczej - powiedział.

- Zastanawia się pan nad przeprowadzką do Brukseli - pytał gościa Jedynki Wojciech Cegielski.

- Raczej mi to nie grozi - odpowiedział krótko Sikorski.

(asop, pg)