Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Artur Jaryczewski 03.07.2012

Kary za in vitro? PiS gotowy do ustępstw

- Jesteśmy gotowi odstąpić od penalizacji, ale uważamy, że debata na ten temat powinna się odbyć w parlamencie - mówił w Jedynce Mariusz Błaszczak, poseł PiS.
Mariusz Błaszczak w studiu radiowej JedynkiMariusz Błaszczak w studiu radiowej JedynkiWojciech Kusiński/PR

Sprawa in vitro powróciła do mediów po tym, jak nowy projekt ustawy zgłosiło Prawo i Sprawiedliwość. Partia Jarosława Kaczyńskiego chce, by zabieg był zabroniony, za jego wykonanie lekarz mógłby nawet trafić do więzienia. Pomysł oprotestowały wszystkie pozostałe partie znajdujące się w parlamencie.

- Wychodzimy z takiego założenia, że metoda in vitro nie powinna być metodą dopuszczalną, jest to zgodne z nauką Kościoła katolickiego - mówił w "Popołudniu z Jedynką" szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości Mariusz Błaszczak. - Chciałbym podkreślić trzy rzeczy. Po pierwsze, że ewentualne karanie dotyczyłoby tylko tych którzy te zabiegi przeprowadzają. Po drugie, chciałem bardzo mocno podkreślić, że w PiS nigdy nie było dyscypliny w głosowaniu w sprawach światopoglądowych i my tą zasadę kontynuujemy. Po trzecie to, co także jest bardzo istotne, tego rodzaju rozwiązania są bardzo kosztowne, to nie jest metoda leczenia bezpłodności - dodał.

Poseł PiS zaznaczył, że jego partia jest gotowa odstąpić od zapisu o karaniu lekarzy za przeprowadzanie zabiegów in vitro. - Jesteśmy gotowi rozmawiać na temat penalizacji, jesteśmy gotowi od tego odstąpić, ale uważamy, że debata na ten temat powinna się odbyć w parlamencie. Ci którzy rządzą, ci którzy mają przewagę wyraźnie od tego problemu uciekają - zaznaczył.

W Sejmie jest już złożonych kilka projektów w sprawie in vitro - dwa projekty PiS, dwa PO i po jednym SLD i Ruchu Palikota.

Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz

aj

>>>Przeczytaj zapis rozmowy