Stołeczna prokuratura wszczęła z urzędu postępowanie po ujawnieniu w mediach nagrania rozmowy działaczy rolniczych na temat możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z resortem rolnictwa.
Nagrania rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem ujawnił "Puls Biznesu", a opisała "Gazeta Wyborcza". Łukasik powiedział Serafinowi m.in. o obsadzaniu stanowisk z politycznego nadania, wykorzystywaniu państwowego majątku przez niektórych działaczy PSL dla własnych korzyści i o zarządzaniu spółkami skarbu państwa "jak własnym folwarkiem".
Ujawnienie tego nagrania, zdaniem gościa audycji "Popołudnie z Jedynką" posła Ruchu Palikota Artura Dębskiego, to dobra okazja do zastanowienia się, czy nie nadszedł czas, "by naprawę państwa zacząć od naprawy polityki".
- To, że partie polityczne nominują, wysyłają, obsadzają stanowiska w spółkach Skarbu Państwa, w spółkach miejskich, w organizacjach utrzymywanych w budżetu według klucza politycznego zawsze kończy się w ten sam sposób - pojawiają się taśmy - twierdzi Dębski.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Gość Jedynki podaje przykład "jednego z urzędów w Warszawie", gdzie na 11 członków partii politycznej - dziewięciu pracuje w instytucjach publicznych, z czego siedmiu dostało pracę w momencie objęcia mandatu radnego. - To jest nienormalne. Trzeba zacząć myśleć o naprawie polityki, bo bez naprawy polityki nie ma szans na to, żeby uzdrawiać resztę państwa - zaznacza.
Dębski podkreśla, że nie chciałby w tej konkretnej sprawie ferować wyroków, ale pewne jest, że trzeba ją wyjaśnić.
Wysłuchaj całej rozmowy!
Rozmawiała Zuzanna Dąbrowska.