Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Szymon Gebert 13.12.2012

„Nie nauczono nas radzić sobie z wolnością”

Tak w rocznicę stanu wojennego mówiła w Popołudniu z Jedynką Halina Bortnowska. Jej zdaniem Polacy muszą uważnie pilnować swojej wolności i troszczyć się o nią.
Halina Bortnowska w studiu radiowej JedynkiHalina Bortnowska w studiu radiowej Jedynki W. Kusiński PR

Jak mówiła w Jedynce, „solidarność zawsze pozostaje zadaniem”. W ten sposób odniosła się do zarzutów Jarosława Kaczyńskiego, według którego w Polsce brak jest solidarności, a wolność i niepodległość są zagrożone. – (Solidarność – red.) Nie jest czymś automatycznym, czymś co się rodzi samo przez się. Wtedy (w latach 80-tych – red.) też nie od razu, nie cały czas i nie bez problemów – tłumaczyła.

Podkreślała, że jej zdaniem nie należy krytykować i dzielić społeczeństwa, a troskliwie i uważnie dbać o nasze standardy w kraju. - Nie umiemy sobie radzić z wolnością, bo mamy ją jeszcze krótko. Nie byliśmy wychowywani do cieszenia się nią, ani pilnowania jej kiedy już ją mamy w rękach – mówiła Bortnowska, współorganizatorka „Solidarności” w Nowej Hucie, telożka, filozofka, publicystka. '' - Jestem zdania, że nadal musimy strzec wolności; tym właśnie zajmuje się Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Nie polega to na tym, żeby mówić, że jej nie ma – mówiła, ponownie odnosząc się do zarzutów prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Halina Bortnowska jest przewodniczącą Rady Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

Zapytana o sam marsz, który PiS organizuje w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, powiedziała, że „jeśli ludzie przyjdą, to znaczy że to coś wyraża”. - Nie można ludzi poderwać do strajku, kiedy oni nie widzą potrzeby strajkowania – powiedziała. - Chciałabym bardzo, by odbyła się głęboka analiza co wyraża uczestnictwo ludzi, które jest przecież dobrowolne, choć niekoniecznie bardzo świadome, czy przemyślane – podkreśliła.

Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.