Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>
Mijają trzy lata od katastrofy rządowego tupolewa w Smoleńsku. Mimo upływu czasu w Polsce ciągle trwa spór o to, w jaki sposób do niej doszło i kto jest za nią odpowiedzialny. Profesor Jacek Raciborski krytykował w "Popołudniu z Jedynką" tych, którzy jego zdaniem niepotrzebnie upolityczniają tę sprawę. - To patologia polskiej polityki, że katastrofa smoleńska może być aż tak symboliczna. Politycy używają argumentów irracjonalnych, budują mity - zaznaczył socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
51 procent badanych przez CBOS uważa, że prezydencki samolot nie rozbił się pod Smoleńskiem w wyniku zamachu. Taką możliwość dopuszcza natomiast 33 procent pytanych. Odsetek osób, które biorą pod uwagę udział osób trzecich w katastrofie, zwiększył się od listopada ubiegłego roku o 7 punktów procentowych.
- To jest miara nieudolnej polityki informacyjnej rządu i prokuratury. (…) Racjonalny człowiek ma wszelkie przesłanki, aby uznać, że to była katastrofa, której scenariusz został odtworzony w miarę precyzyjnie. Z prostej sprawy stworzyliśmy coś, co jest mitem, bajką - mówił w Jedynce profesor Jacek Raciborski.
Rozmawiała Kamila Terpiał-Szubartowicz.
Trzy lata po Smoleńsku - debata w Jedynce >>>