Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Martin Ruszkiewicz 04.09.2013

Zmiany w OFE. "Premier musiał podjąć takie decyzje"

Część obligacyjna zasobów OFE zostanie przeniesiona do ZUS, a przyszli emeryci będą mieć wybór, czy chcą oszczędzać w funduszach, czy nie - wynika z przedstawionych przez premiera Donalda Tuska propozycji zmian w systemie emerytalnym.
Premier Donald Tusk (C), wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski (L), minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz (P), podczas konferencji prasowej w Warszawie, na której przedstawiono rozstrzygnięcie dotyczące Otwartych Funduszy Emerytalnych.Premier Donald Tusk (C), wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski (L), minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz (P), podczas konferencji prasowej w Warszawie, na której przedstawiono rozstrzygnięcie dotyczące Otwartych Funduszy Emerytalnych.PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Andrzej Orzechowski i Janusz Śniadek o zmianach w OFE (Popołudnie z Jedynką)
  • Rządowe propozycje ws. OFE - komentarz Mariusza Filara (Popołudnie z Jedynką)
Czytaj także

W środę premier wraz z wicepremierem, ministrem finansów Jackiem Rostowskim oraz szefem resortu pracy Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem przedstawili propozycje rządu dotyczące systemu emerytalnego. Ich zdaniem zmiany spowodują obniżenie długu publicznego, który w znacznej mierze jest generowany przez system Otwartych Funduszy Emerytalnych, przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa emerytur.

Andrzej Orzechowski (Platforma Obywatelska) stwierdził w radiowej Jedynce, że kwestia funkcjonowania systemu emerytalnego dotyczy nie roku, czy dwóch, a jest stworzona na dziesiątki lat, dlatego te decyzje trzeba podejmować w sposób bardzo wyważony i długofalowy.

- Dlatego najpierw był raport dotyczący Otwartych Funduszy Emerytalnych, później konsultacje społeczne, a następnie zaproponowana decyzja i nie dziwię się premierowi, że identyfikuje się z tą propozycją - zaznaczył polityk.

- To dla emerytów oznacza bezpieczeństwo i gwarancję wypłat. To też oznacza zmniejszenie długu publicznego i lepsza sytuacje finansów publicznych. Osiągnąć dwa w jednym to naprawdę sztuka - dodał gość Jedynki.

Z kolei Janusz Śniadek (Prawo i Sprawiedliwość) na wstępie wyjaśnił, że wszystkie prognozy wskazują, że stopa zastąpienia jeśli chodzi o emerytury, w dzisiejszym systemie kapitałowym, spadnie z 62 procent do 32. - Rysuje nam się czarna jesień - mówił gość Jedynki.

Śniadek podkreślił, że premier Donald Tusk musiał dać wybór Polakom.

- Rząd nie miał innego wyjścia, jeśli chodzi o OFE. Takie posunięcie zdawało się być konieczne, gdyż obligacje nie dają żadnych większych gwarancji niż zobowiązanie ustawowe świadczenia w ZUS. To jest pewnego rodzaju przeksięgowanie - stwierdził polityk.

Gość Jedynki dodał, że płacenie składki do OFE to nie jest tylko indywidualna sprawa, ale ogromne zobowiązanie międzypokoleniowe.

- Ci, którzy uciekają z częścią swoich składek, nie płacą ich do ZUS-u powodują, że ten ciężar przerzuca się na całe społeczeństwo - wyjaśnił Śniadek.

Posłuchaj całej rozmowy Zuzanny Dąbrowskiej z Andrzejem Orzechowskim i Januszem Śniadkiem.

"Popołudnie z Jedynką" od poniedziałku do piątku między godz. 15.00 a 19.00. Zapraszamy!

mr

>>>Zapis całej rozmowy