- W wykładzie akademickim często posługujemy się metaforą. Ja nie dokonałem bezpośredniego porównania, tylko odwołałem się do pewnej ryciny z "Fausta". Chodziło o symbol, a symbol jest zawsze wielowymiarowy. Nie powinniśmy z wykładu usuwać treści, które są symboliczne, bo zamieni się on w książkę telefoniczną - argumentował prof. Andrzej Kochański, genetyk z Instytutu Medycyny Doświadczalnej i Klinicznej PAN oraz ekspert Komisji Bioetycznej Episkopatu Polski.
Porównanie metody in vitro do paktu z diabłem usprawiedliwiał drugi z uczestników debaty w "Popołudni z Jedynką". - Myślę, że jest to metoda na zainteresowanie słuchaczy i lepsze przyswajanie danych. Nie wydaje mi się, żeby celem było w tej sytuacji obrażenie kogoś lub zbulwersowanie środowiska na dłużej, tylko prawdopodobnie była to figura retoryczna - mówił prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk.
Prof. Kochański podtrzymał również swoje przekonanie, że dzieci poczęte metodą in vitro mogą rodzić się z dużymi ubytkami na zdrowiu. - To są dane, które przez wiele lat uzyskałem z literatury specjalistycznej. Przy jej wyborze kierowałem się tylko i wyłącznie poziomem czasopism - podkreślał.
- W przypadku in vitro ryzyko choroby u dziecka jest takie samo jak w przypadku naturalnego poczęcia - odparł z kolei prof. dr hab. n. med. Krzysztof Łukaszuk.
Rozmawiał Paweł Wojewódka.
pg