Sprawa budzi u nas wiele kontrowersji, bo w ramach delegacji w całej Unii w 2014 roku było zatrudnionych 1,9 miliona osób, z czego dużą część stanowili Polacy - mówiła w PR24 mecenas Karolina Schiffter z kancelarii Raczkowski Paruch.
Polskie usługi pracowników delegowanych są konkurencyjne na lokalnym rynku
Jak jednocześnie wyjaśnia, nasze usługi są bardzo konkurencyjne na unijnym rynku, gdyż polscy pracodawcy płacą pracownikom delegowanym według polskich stawek, dodając do tego diety.
Tymczasem Komisja Europejska proponuje aby pracownicy delegowani z Polski mieli takie samo wynagrodzenie jak osoby z UE.
̶ To oczywiście sprawiłoby, że usługi świadczone przez Polaków stałyby się mniej konkurencyjne wobec usług pracowników lokalnych – mówi ekspertka.
Problem z czasem delegowania – Polak pracuje na tym statusie nawet 10 lat
Niestety wykorzystywanie pracowników delegowanych wiąże się też z występowaniem pewnych nadużyć.
̶ To delegowanie często ma charakter permanentny - przyznaje mecenas.
Jak wyjaśnia, ponieważ nie ma ograniczeń co do okresu delegowania, to teoretycznie pracownik jest delegowany, a w praktyce pracuje za granicą 8-9 lat.
̶ I takie sytuacje są standardem – mówi ekspertka.
To miała być czasowa, nie wieczna forma zatrudnienia w UE
̶ Dlatego największy sprzeciw w krajach Starej Unii budzi praktyka polegająca, że delegowanie ma charakter permanentny, a nie czasowy – mówi.
I jak dodaje, jest tu miejsce na wypracowanie kompromisowego rozwiązania. Tu mówi się o limicie na okres 24 miesięcy.
Do naszego sprzeciwu przyłączą się też Węgry. Ostatnio zadeklarował to premier Victor Orban. Dyskusja na ten temat trwa już od kilku lat.
Polska przyjęła ustawę o delegowaniu pracowników
Inną sprawą są zmiany, które ostatnio przyjął rząd. Chodzi o projekt ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług, przedłożony przez ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Tu nastąpią ważne zmiany dla przedsiębiorców.
Przedsiębiorcy delegujący pracowników mają nowe obowiązki
Jak wyjaśnia, nowa dyrektywa i przyjęta na jej podstawie ustawa w Polsce, wprowadza nowe obowiązki dla polskich pracodawców.
̶ Po pierwsze pracodawca będzie miał obowiązek informowania zagranicznych organów kontroli o tym, że pracownik pracuje w danym kraju. Po drugie - musi wskazać osobę z którą inspekcja pracy będzie mogła się skontaktować – mówi ekspertka.
To samo obowiązuje i w drugą stronę – jeśli przedsiębiorca zagraniczny deleguje pracownika do Polski, to musi zawiadomić inspekcję pracy.
̶ Dlatego teraz musimy część dokumentacji, obejmującej czas pracy, umowę o pracę, przechowywać w Polsce, mówi ekspertka.
Przepisy te mają wejść w życie 22 czerwca. Dotyczą nie tylko pracowników z Unii Europejskiej, ale z całego świata.
Sylwia Zadrożna, jk