To kolejny konkurs BGK - "Kredyt na innowacje technologiczne".
Kolejny konkurs związany z inwestycjami technologicznymi
− Ma być instrumentem wsparcia BGK dla firm, które chcą zrealizować inwestycję technologiczną - tłumaczy Tomasz Burczyński, Dyrektor Biura Kredytu Technologicznego z Banku Gospodarstwa Krajowego.
I wyjaśnia, że jest przeznaczony na wdrażanie innowacyjnych technologii, a dokładnie na prowadzenie prac badawczo-rozwojowych prowadzących do wytworzenia nowego lub znacząco ulepszonego produktu.
BGK spłaci 70 proc. kredytu
− Możemy spłacić 70 proc. kredytu inwestycyjnego, zaciągniętego w jednym z banków komercyjnych, z którym BGK podpisał umowę o współpracy. To są w zasadzie wszystkie banki w Polsce, w tym dwie grupy banków spółdzielczych. To oznacza, że z naszą premią technologiczną docieramy do każdego powiatu, mówi gość radiowej Jedynki.
Nawet do 6 mln zł na spłatę kredytu
W ramach dotacji można pozyskać nawet do 6 mln zł na spłatę zaciągniętego wcześniej kredytu na wdrożenie nowej technologii.
Jak wyjaśnia gość Polskiego Radia, ta premia technologiczna spłaca kredyt w całości lub w części.
Aby uzyskać premię wcześniej przedsiębiorca musi uzyskać promesę kredytową w jednym z 18 banków komercyjnych, które przy tym projekcie współpracują z polskim bankiem rozwoju. A później złożyć wniosek w BGK.
Nowa formuła konkursu
Nabór wniosków rozpoczyna się 15 lutego, ale w tym roku zmienia się formuła konkursu.
Jak wyjaśnia gość Polskiego Radia, konkurs, który trwa od 15 lutego do 24 maja, podzielony jest na trzy rundy.
− Dzięki temu szybciej będziemy ogłaszać tzw. listy rankingowe, które dostały dofinansowanie. Pierwsza runda rusza od 15 lutego do 1 marca. Kolejna zacznie się tydzień później i potrwa do początku kwietnia. Potem znowu tydzień przerwy i kolejna runda, która potrwa do 24 maja, mówi Tomasz Burczyński.
− Jak widać jest b. dużo czasu na dobrze udokumentowany wniosek, dodaje ekspert.
Dotacja z BGK może iść wyłącznie na spłatę zaciągniętego kredytu. Tym samym, nie ma możliwości, by pieniądze przeznaczyć na kolejne inwestycje czy nowe badania rozwojowe.
Justyna Golonko, jk