Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Dydliński 09.09.2020

Pandemia pomogła handlowi, zaszkodziła budownictwu. Lepiej radzą sobie firmy usługowe

Mimo pandemii w III kwartale tego roku ubyło firm z problemami finansowymi. Najbardziej poprawiła się sytuacja przedsiębiorstw handlowych i usługowych, a pogorszyła budownictwa - wynika z badania "Skaner MŚP".

Badanie wykonane dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor przez Instytut Keralla Research pokazuje, że wbrew trudnej sytuacji gospodarczej wywołanej pandemią koronawirusa poprawia się jakość rozliczeń przedsiębiorstw, a odsetek przedstawicieli firm deklarujących, że ich kontrahenci w ostatnich sześciu miesiącach opóźnili płatność o ponad dwa miesiące, spada.

Większa zapobiegliwość prowadzących biznesy

Problem z zatorami płatniczymi przekraczającymi dwa miesiące deklaruje w trzecim kwartale 32,9 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw; w drugim kwartale było to blisko 35 proc. firm, a w pierwszym ok. 40 proc.


Prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak poinformował, że trzeci kwartał 2020 r. jest kolejnym, w którym odsetek poszkodowanych w wyniku opóźnionych płatności od kontrahentów spada.

– To ewidentny przykład większej odpowiedzialności i zapobiegliwości prowadzących biznesy, co potwierdza m.in. fakt, że w tej samej grupie badanych mikro, małych i średnich firm aż 23,4 proc. nie stosuje obecnie w rozliczeniach odroczonego terminu płatności, a w zeszłym roku deklarowało tak 10,4 proc. z nich – zaznaczył.

Jego zdaniem na poprawę sytuacji wpłynęło też wykorzystanie różnych narzędzi pomocowych przygotowanych przez państwo w okresie pandemii.

Według badania z 46,5 proc. do 49,1 proc. wzrósł natomiast odsetek przedsiębiorców zgłaszających problem z zatorami wynoszącymi ponad 30 dni.

Terminowość rozliczeń zdecydowanie się poprawiła

Eksperci zwrócili uwagę, że sytuacja poszczególnych branż borykających się z zaległymi zobowiązaniami jest różnicowana. Wpływ na to mogą mieć nie tylko nieterminowe rozliczenia nawarstwiające się w ostatnich latach, ale też zmiana sytuacji gospodarczej wywołana pandemią i reakcja na tę zmianę.

– Paradoksalnie lockdown i inne konsekwencje pandemii sprawiły, że terminowość rozliczeń B2B zdecydowanie się poprawiła – uważa Halina Kochalska z BIG Infomonitor.

Gdy w trzecim kwartale zeszłego roku o problemach mówiła połowa firm, dziś deklaruje je co trzecia. Jak wynika z badania, obecnie najczęściej na problem z zaległościami przekraczającymi 60 dni wskazują przedstawiciele branży transportowej (44,1 proc.), ale niewiele lepiej jest w przemyśle (41 proc.). W handlu o znaczących opóźnieniach mówi 29,4 proc., a w budownictwie 23,3 proc. Najrzadziej kłopotów doświadczają usługodawcy – 19,3 proc.


Z kolei z zestawienia odpowiedzi przedsiębiorców na temat niesolidności odbiorców z ostatnich kwartałów wynika, że w czasie pandemii najbardziej poprawił ściąganie należności handel – odsetek skarżących się na opóźnienia spadł z dwóch trzecich przed rokiem do mniej niż 30 proc. Według Sławomira Grzelczaka oznacza to, że handel, od wielu kwartałów najbardziej – obok transportu – doświadczony przez niesolidnych odbiorców, ustąpił miejsca przemysłowi, który po sporej poprawie na początku pandemii znów ma się gorzej.

– Lepiej udaje się zadbać o rozliczenia również firmom usługowym. W sektorze tym kłopoty z ponad dwumiesięcznymi opóźnieniami ma dziś mniej niż jedna piąta badanych – mówi prezes BIG InfoMonitor.

gfk1200.jpg
Najpierw panika, potem boom. Zobacz, jak przemysł RTV i AGD skorzystał na koronawirusie


Metoda ograniczonego zaufania

Zdaniem ekspertów wzajemne rozliczenia przedsiębiorstw wyglądają lepiej, bo niemal połowa podmiotów w zderzeniu z COVID-19 postanowiła zacząć działać.

- Firmy skoncentrowane wcześniej na zwiększeniu sprzedaży, zdobywaniu nowych rynków, w chwili gdy dla wielu popyt się załamał, a w najlepszym przypadku stopniał, bardziej zaczęły zwracać uwagę na to, aby klienci rozliczali się terminowo - zaznaczył Grzelczak.

Najwięcej zastosowało metodę ograniczonego zaufania – dokładniej sprawdzają partnerów biznesowych (13,8 proc.), natychmiast reagują też na opóźnienia (11,2 proc.), nie dopuszczając do przeciągania płatności przez kontrahentów. Prawie 6 proc. wprowadziło przedpłaty, blisko 5 proc. sięgnęło po pomoc firmy windykacyjnej. Niektórzy podjęli też decyzję o skróceniu terminów płatności lub skorzystaniu z ubezpieczenia należności i faktoringu.


PolskieRadio24.pl/PAP/DoS, md