Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 28.10.2020

Sejm znowelizował ustawy fiskalne. Mają uniemożliwić wyprowadzanie pieniędzy do rajów podatkowych

Sejm uchwalił w środę nowelizację ustawy wprowadzającą opodatkowanie CIT spółek komandytowych oraz ograniczającą tzw. ulgę abolicyjną. Głównym celem zmian jest uszczelnienie systemu podatkowego i obrona przed wyprowadzaniem pieniędzy do rajów podatkowych.

Chodzi o nowelizację ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw.


Nowelizacja nadaje spółce komandytowej status podatnika podatku dochodowego

Zmiany, obok nadania spółce komandytowej statusu podatnika podatku dochodowego i rozszerzenia zakresu szacowania wartości transakcji, przewidują też m.in., że limit przychodów z bieżącego roku podatkowego uprawniających do korzystania z obniżonej 9 proc. stawki podatku CIT zostanie podniesiony z 1,2 do 2 mln euro.

Spółki komandytowe były wykorzystywane do wyprowadzania pieniędzy do rajów podatkowych

Wiceminister finansów Jan Sarnowski powiedział, że według danych Krajowej Administracji Skarbowej, zarejestrowane w Polsce spółki komandytowe stają się coraz częściej wehikułem do wyprowadzania pieniędzy do rajów podatkowych.


podatki kalkulator stock 1200.jpg
Prostszy VAT, krótsze procedury Tax Free. Projekt zmian przyjęty przez rząd



- Nie dotyczy to tylko tych 3 proc. firm komandytowych, które są własnością podmiotów zagranicznych, ale również podmiotów, których właścicielami są Polacy, które poprzez transakcje z zarejestrowanymi w rajach podatkowych podmiotami, wyprowadzają środki za granic - podkreślił.

Wiceminister poinformował, że objęcie CIT-em spółek komandytowych rekomenduje OECD i rozwiązanie takie wprowadziło już 12 państw Unii Europejskiej.

Ograniczono stosowanie tzw. ulgi abolicyjnej do wysokości 1360 zł

Posłowie wprowadzili też limit odliczenia tzw. ulgi abolicyjnej do wysokości 1360 zł. Zdaniem MF, obecne stosowanie tzw. ulgi abolicyjnej nie realizuje polityki podatkowej, jeśli chodzi o eliminowanie podwójnego opodatkowania dochodów, a także nie zachęca do osiągania dochodów w Polsce.

Ograniczenie ulgi abolicyjnej nie dotyczy dochodów osiąganych z tytułu pracy lub usług wykonywanych poza terytorium lądowym państw.

Wiceminister Sarnowski, odpowiadając na zarzuty opozycji dotyczące ograniczenia ulgi abolicyjnej, że spowoduje to podwójne opodatkowanie osób pracujących za granicą, czy opodatkowanie studentów pracujących poza Polską, Sarnowski powiedział, że zmianami dotknięte będą jedynie osoby, które mieszkają w Polsce, ale przez mniej niż sześć miesięcy w roku i pracują za granicą. "

W efekcie podatek bardzo często nie jest płacony ani w miejscu pracy, ani w miejscu zamieszkania, czyli w Polsce - stwierdził Sarnowski.


ASEJM.jpg
Sejm uchwalił nowelizację ustawy wprowadzającą estoński CIT. Zobacz, których firm dotyczy


Ulga abolicyjna bardzo często służyła nieuczciwym firmom do unikania płacenia podatku od wypracowanego w Polsce zysku


Dodał, że ulga abolicyjna bardzo często służy nieuczciwym firmom, żeby w ogóle nie płacić podatku w Polsce.

- Podatków unika się poprzez transfer wypracowanego w Polsce zysku do zarejestrowanej w innym kraju spółki. Taki zysk wypłacany jest potem do polskiego właściciela jako wynagrodzenie dyrektora, który przez ulgę abolicyjną w ogóle nie płaci podatku - wyjaśnił wiceminister.

Sarnowski zapewnił, że zmiany dotyczące ulgi abolicyjnej nie będą dotyczyć Polonii, ani 2,5 mln Polaków, którzy mieszkają w innych krajach Unii Europejskiej i na świecie. Studentów w ogóle to nie dotknie, ponieważ są objęci zerowym PIT-em dla młodych.

PAP, jk