Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Dydliński 04.12.2020

Premier: programy pomocowe dla firm są gotowe, czekamy na zgodę KE

- Jesteśmy gotowi z naszymi programami pomocy dla przedsiębiorców, ale część wymaga notyfikacji i zgody Komisji Europejskiej - tłumaczył podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że na wsparcie można przeznaczyć więcej środków, ale "blokuje nas unijna regulacja de minimis". Szef rządu zapowiedział, że w przypadku pogorszenia się sytuacji rynkowej pomoc będzie rozszerzana.
Premier Mateusz MorawieckiPremier Mateusz MorawieckiKPRM/Adam Guz

Premier w czasie konferencji w siedzibie firmy Polmet Display był pytany, dlaczego nie ruszyła jeszcze pomoc dla przedsiębiorców dotkniętych m.in. II falą pandemii. Mateusz Morawiecki wskazał, że część tej pomocy wymaga notyfikacji i zgody Komisji Europejskiej. - Po stronie KE następuje, niestety czasami, długotrwały czas odpowiedzi - stwierdził.

Dodał, że z kolei mechanizm de minimis powoduje, że niektóre firmy, które już dostały wiosną maksymalną kwotę dotacji, ok. 4 mln zł, nie mogą otrzymać dzisiaj pomocy ze względu na przepisy UE.

- Moglibyśmy przeznaczyć więcej środków, ale blokuje nas unijna regulacja de minimis - powiedział szef rządu. Zaznaczył, że rząd "bombarduje telefonami i komunikatami KE". - Prosimy, o jak najszybszą odpowiedź, bo my z naszymi programami jesteśmy gotowi - zaznaczył.

warszawa panorama warszawy free sghut 1200.jpg
Polska może wyjść z kryzysu w lepszym stanie niż inne kraje. Znamy nowy raport OECD

Mateusz Morawiecki zapewnił, że dla przedsiębiorców, tych branż, "które rzeczywiście najbardziej cierpią", a są to branże: hotelarstwo, gastronomia, turystyka rozrywka, kultura, zostaną zastosowane mechanizmy pomocowe z mocą wsteczną, czyli od 1 listopada.

- Tak żeby już skompensować m.in. składkę ZUS czy postojowe dla pracowników - wskazał.

Możliwość rozszerzenia pomocy

Premier podkreślił także, że jesienna pomoc covidowa trafi do mikro, małych, średnich i dużych firm. Wskazał, że do tych pierwszych ma trafić 3-4 mld zł, dla małych i średnich firm - ok. 7 mld zł, a dla większych - ok. 25 mld zł.

- Jeżeli te 35 do 40 mld zł nie wystarczy po to, żeby utrzymać większość przedsiębiorców przy życiu, utrzymać płynność, żeby zareagować na ten szok popytowy, podażowy, porwanie łańcuchów dostaw, będziemy niewątpliwie uruchamiać kolejne środki - zadeklarował szef rządu.

Według Mateusza Morawieckiego rząd jest na to gotowy, ponieważ skutecznie uszczelniono system podatkowy. Jak mówił, mafie VAT-owskie, które "okradały Polskę, są w odwrocie". - Dlatego sytuacja budżetu państwa po listopadzie jest lepsza, niż to wcześniej zakładano - dodał.

- Nie wiemy do końca, jak sytuacja będzie się układać w styczniu, w lutym. Jeżeli będzie gorzej, będziemy na pewno zwiększać nasze programy - zapewnił szef rządu.

2021 rokiem odrabiania strat

Premier apelował jednocześnie o to, aby jak pojawi się w Polsce szczepionka na koronawirusa, to żeby z niej skorzystać. Jak mówił, ona nie tylko ma chronić nasze zdrowie i życie, ale również miejsca pracy.

Szef rządu podkreślał, że rząd będzie chciał wypracować "jak najlepsze pozycje startowe" w roku 2021 m.in. dla eksportu. Zapewniał, że prowadzi konsultacje i rozmowy z przedstawicielami przedsiębiorców.

Posłuchaj
00:23 prmm.mp3 Premier Mateusz Morawiecki: nasz kraj ma obecnie drugie najniższe bezrobocie w Unii Europejskiej (IAR)

Dodawał, że licząc wszystkie instrumenty wsparcia udało się uratować "około pięciu milionów miejsc pracy".

- To jest ta najlepsza wiadomość, którą możemy pokazać na tle Unii Europejskiej - mamy drugie najniższe bezrobocie w całej Unii - mówił Mateusz Morawiecki. - W tej nierównej walce będziemy razem z przedsiębiorcami - zapewniał premier.

PolskieRadio24.pl, IAR/PAP, md