To nie koniec bankructw na rynku turystycznym

Jego zdaniem to efekt braku rezerw finansowych biur, a także splotu wielu okoliczności, które doprowadziły do kłopotów finansowych.

Dlatego prezes dodaje, że nie ma się też czemu dziwić jeśli teraz konkurencja podnosi ceny swoich usług.
Krzysztof Łopaciński twierdzi jednak, że ceny u konkurencji nie będą wyższe niż 5 - 10 procent maksymalnie. Co więcej i tak będzie nam się bardziej opłacało korzystać z usług droższych niż na własną rękę planować wypoczynek.
A przez to taniej. Dlatego w konsekwencji prezes radzi by w najbliższym czasie jeśli nie chcemy ryzykować straconego wyjazdu szukać wycieczek krajowych.
W tym sezonie już osiem biur podróży złożyło wnioski o upadłość lub ogłosiło niewypłacalność, inne mają problemy finansowe. w piątek do Polski wracają klienci biura Summerelse, które wczoraj do Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego złożyło oświadczenie o niewypłacalności.