Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Jarosław Krawędkowski 13.11.2014

Mamy w Polsce nowy rekord ujemnej inflacji

Inflacja w październiku wyniosła minus 0,6 proc. rdr, mediana oczekiwań analityków wynosiła minus 0,4 proc. rdr. Ceny w porównaniu z wrześniem nie zmieniły się.
Dr Tomasz Kaczor, Główny Ekonomista Banku Gospodarstwa KrajowegoDr Tomasz Kaczor, Główny Ekonomista Banku Gospodarstwa KrajowegoMat. prasowy

Październik przyniósł najniższą odnotowaną inflację w ujęciu rocznym.

Największe spadki cen dotyczyły łączności

Za pogłębienie spadków cen w największym stopniu – nieco nietypowo – odpowiadają ceny w grupie łączność, gdzie znaczny spadek dynamiki (z 4,0 do minus 0,4 proc. rdr) spowodował efekt ubiegłorocznej wysokiej bazy.

Czeka nas deflacja do II kwartału 2015 roku? GUS: ceny spadły w październiku o 0,6 proc. rdr

Jednak już w listopadzie czynnik ten będzie oddziaływał w przeciwnym kierunku.

Żywność i transport taniały, ale nie to zadecydowało o wzroście deflacji

Kategorie, które w ostatnich miesiącach w największym stopniu przyczyniały się do spadku inflacji, żywność oraz transport, w październiku odegrały drugoplanową rolę. Szacujemy, że inflacja bazowa obniżyła się w październiku do 0,2 – 0,3 proc. rdr.

To sygnał dla RPP pozwalający na obniżkę stóp

Z punktu widzenia polityki monetarnej w najbliższych miesiącach dane nie wprowadzają wiele nowego. Aktualny poziom inflacji może pozwolić na obniżkę stóp procentowych na początku przyszłego roku w przypadku sygnałów dalszego spowolnienia wzrostu.

Ekspert: rosnąca deflacja zmusi RPP do kolejnej obniżki stóp procentowych

Jednak bez tego ostatniego może być niewystarczający, aby skłonić RPP do ponownego poluzowania polityki pieniężnej, nawet gdyby w najbliższych miesiącach obniżył się jeszcze nieco za sprawą cen paliw.

Wysoki wzrost importu może wskazywać na lepsze nastroje wśród przedsiębiorców

Równolegle NBP opublikował dane o rachunku obrotów bieżących we wrześniu. Zwraca uwagę wysoki wzrost importu, który jest potwierdzeniem silnego popytu wewnętrznego. Wrześniowe dane o sprzedaży detalicznej nie wskazują na żywiołowy wzrost konsumpcji, a wzrost eksportu jedynie w pewnym stopniu pozwala dopatrywać się zwiększenia importu zaopatrzeniowego.

Wyższy import może więc wynikać z rosnących nakładów inwestycyjnych oraz odbudowy zapasów, a więc być sygnałem poprawy oczekiwań firm odnośnie przyszłego wzrostu.

Warto odnotować, że we wrześniu zanotowano rekordową nadwyżkę w wymianie towarowej w wysokości 614 mln EUR.

Dr Tomasz Kaczor, Główny Ekonomista Banku Gospodarstwa Krajowego, jk