Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 21.01.2015

To nie koniec zawirowań na rynku walutowym. Kurs franka może jeszcze wzrosnąć

Banki, które posiadają w swoim portfelu kredyty we frankach, mają uwzględniać ujemne oprocentowanie w Szwajcarii. Dodatkowo część instytucji finansowych zapowiedziała zmniejszenie widełek pomiędzy ceną kupna i sprzedaży franków szwajcarskich i rezygnację z dodatkowych zabezpieczeń kredytów. Działania uzależniają jednak od tego, co dziać się będzie na rynku walutowym.
Liczba rachunków kredytowych we frankach to około 566 tysięcyLiczba rachunków kredytowych we frankach to około 566 tysięcyflickr/StePagna
Posłuchaj
  • O sytuacji na rynku walutowym mówił w Polskim Radiu 24 gość audycji Wydarzenia dnia w gospodarce: Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający City Index na Europę Środkowo-Wschodnią /Sylwia Zadrożna, naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

Banki są ostrożne, ewentualne działania uzależniają od sytuacji na rynku walutowym - a ta długo jeszcze nie będzie stabilna, uważa Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający City Index na Europę Środkowo-Wschodnią.

- Trochę potrwa zanim ten szok zostanie przetrawiony, co i tak nie będzie gwarantowało stabilizacji. W tym momencie duży wpływ na kurs pary frank – złoty będzie miało to, co się dzieje z kursem euro do franka. Tutaj faktycznie są te poziomy, które były w 2011 roku. Wokół tego rynek „się kręci” – mówi Łukasz Wardyn.

Dużo zależy od posiedzenia EBC i wyborów w Grecji

Przed nami sporo jeszcze zdarzeń, które mają wpływ na rynek walutowy. W czwartek odbędzie się posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego, na którym mogą zapaść ważne decyzje o uruchomieniu programu skupu rządowych obligacji, a w niedzielę wybory parlamentarne w Grecji, od wyniku których może zależeć pozostanie tego kraju w strefie euro.

Frank może jeszcze drożeć. Banki pracują nad rozwiązaniami dla kredytobiorców >>>

- Emocje są zapewnione. Do tego wszystkiego mamy cały czas napiętą sytuację w Rosji (…) Wszyscy obawiają się o nasilające się procesy deflacyjne. Do tego rynek chce już dyskontować to, że w USA zaczną wkrótce podnosić stopy procentowe. Mamy zatem gorący okres i nie wydaje mi się, żeby w I połowie tego roku miało być spokojnie – uważa Łukasz Wardyn.

Wysoki kurs franka może też wpłynąć na nasz PKB, ale w niedużym stopniu. Według banku Goldman Sachs PKB Polski może się obniżyć przez franka, ale maksymalnie o 0,2 procent. Polacy więcej muszą przeznaczyć na raty, mniej zostanie na konsumpcję.

Sylwia Zadrożna, awi

/