Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 07.08.2015

Na giełdzie ostre spadki banków przez ustawę "frankową". Przecena akcji kosztowała klientów OFE 2 mld zł

Ustawa pomocowa dla frankowiczów, a w szczególności jej poprawiona przez SLD wersja, przerzucająca koszty przewalutowania kredytów na banki pogrążyła sektor bankowy na GPW. Inwestorzy zaczęli pozbywać się walorów banków, szczególnie tych z największym portfelem kredytów we frankach. Sektor bankowy stracił prawie 6 procent. Ekonomiści wyliczają, że ustawa frankowa może kosztować banki nawet 20 mld zł, a na dzisiejszych zniżkach akcji klienci OFE stracili 2 mld zł.
Posłuchaj
  • Sejm przyjął ustawę SLD przerzucającą 90 proc. kosztów przewalutowania kredytów na banki - relacja Danuta Zaczek (IAR)
  • Spadki akcji banków na warszawskiej giełdzie. Inwestorzy pozbywają się udziałów w instytucjach finansowych. Obawiają się przyjętej wczoraj wieczorem poprawki, która przerzuca 90 procent kosztów przewalutowania kredytów hipotecznych na banki. /Paweł Tokarczyk, Polskie Radio/.
Czytaj także

Na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych na wartości stracił w czwartek cały sektor bankowy. Akcje banków, które mają w swoim portfelu najwięcej kredytów mieszkaniowych we frankach taniały nawet 25 procent. Te spadki to efekt przyjęcia w środę wieczorem przez Sejm ustawy umożliwiającej przewalutowanie kredytów hipotecznych. Tyle, że w efekcie przyjęcia poprawki SLD, koszty tej operacji mają ponieść w 90 procentach kredytodawcy. Analitycy mówią, że to nie koniec z problemami banków.

Cały sektor bankowy zakończył czwartkową sesję na dużym minusie

Najbardziej straciły akcje Getin Noble Banku (-18,92 procent), Banku Millenium (- 13,50 procent), BPH (-8,08 procent) oraz mBanku (-7,79 procent). Spadły też akcje dwóch największych polskich banków, czyli PKO BP (-7,32 procent) i PEKAO (-4,03 procent).

Po godz. 10 na kilkadziesiąt minut na GPW zawieszono notowania Getin Noble Banku i Banku Millenium.

Lekkim osłabieniem zareagował również złoty.

Eksperci: przecena to reakcja inwestorów na ustawę frankową

Marta Jeżewska-Wasilewska z Wood&Co powiedziała, że załamanie się kursów akcji banków to reakcja inwestorów na uchwalenie z poprawkami ustawy o restrukturyzacji walutowych kredytów mieszkaniowych. "Klient, który wziął kredyt we franku dostanie opcję niemalże anulowania całego zakładu walutowego, który zawarł" - powiedziała.

Jej zdaniem w praktyce kurs przewalutowania kredytu będzie dla klienta banku o 10 proc. wyższy od kursu po jakim zaciągnął kredyt. "To oznacza potworne starty dla banków" - oceniła Jeżewska-Wasilewska. Do tego klient będzie musiał doliczyć koszty wyrównania różnic związane z oprocentowaniem kredytu walutowego i złotowego, ale nie będzie to znacząca pozycja.

"Ciężko jest oszacować koszt dla banków, bowiem Sejm zdecydował się także podwyższyć powierzchnię mieszkania z 75 na 100 m kw. "W polskich realiach takich mieszkań może być dość dużo" - oceniła.

Zdaniem dyrektor działu analiz w Erste Securities Magdaleny Komarackiej obawy inwestorów związane są ze sprzecznymi sygnałami, które płyną z Sejmu do inwestorów. Posłowie PO głosowali co prawda przeciw poprawce SLD, ale potem już za przyjęciem ustawy wraz z poprawką, która istotnie zmieniła sens nowych rozwiązań. "To co się dzieje na giełdzie jest wynikiem obawy przed dalszym chaosem, który zapanował w komunikacji z rynkiem" - oceniła.

Ustawa może kosztować banki nawet 20 mld zł

Dodała, że efekt tego jest taki, że rynek nie wie, jakie dane ma dyskontować. "Początkowo była mowa, że zmiany mają kosztować banki ok. 10 mld zł, ale biorąc pod uwagę poprawkę SLD oraz rozszerzenie kręgu uprawnionych do przewalutowania (zwiększono limity powierzchni nieruchomości - PAP) koszty te mogą wzrosnąć o dodatkowe 10 mld zł. Nie wiemy w jakim czasie to się przełoży na wyniki banków, jak banki zaksięgują uprawdopodobnioną stratę" - powiedziała.

Dodatkowym znakiem zapytania jest liczba kredytobiorców, którzy zdecydują się na przewalutowanie kredytów. Według Komarackiej - biorąc pod uwagę poprawkę SLD, z możliwości tej skorzysta zdecydowana większość uprawnionych. Dla nich ta propozycja jest bowiem atrakcyjna. Kolejną zagadką dla inwestorów jest przyszłość powyborcza, bowiem PiS ma swoje pomysły na pomoc frankowiczom, które mogą kosztować banki jeszcze więcej.

"Inwestorzy nie wiedzą jakim ostatecznie kosztem może się to wszystko zakończyć dla banków. To źródło niepewności, która panuje. Zakładam jednak, że troska o stabilność systemu powinna zwyciężyć" - podsumowała. Zaznaczyła, że przewalutowanie wszystkich kredytów walutowych po kursie ich zaciągnięcia, bez uwzględniania żadnych ograniczeń, groziłoby niektórym bankom dużymi stratami.

"Zmiany w projekcie, który trafia do Senatu są istotne, trzeba dokładnie policzyć skutki dla stabilności sektora bankowego. Trzeba pamiętać, że prace nad ustawą zostały podjęte, ponieważ zabrakło ze strony banków adekwatnej reakcji na nową sytuację, zabrakło dobrowolnego rozwiązania systemowego problemu kredytów frankowych" - stwierdził z kolei rzecznik KNF Łukasz Dajnowicz.

 Ekspert: to był bankowy wstrząs na GPW

Od wielu już tygodni polskiej giełdzie ciąży ryzyko polityczne, które dzisiaj ujawniło się w całej swej okazałości, pisze  w swoim komentarzu Łukasz Bugaj z DM BOŚ.

Według niego, inwestorzy zaskoczeni zostali zmianą w ustawie o restrukturyzacji kredytów walutowych, która zwiększa udział banków w stratach wynikających z przewalutowania z 50% do 90%. Wymusiło to skokową przecenę akcji sektora bankowego, którego branżowy indeks stracił niemalże 6% przy bardzo dużych, gdyż przekraczających 600 mln zł obrotach.

Przecena walorów instytucji bardzo ważnych z punktu widzenia całej GPW doprowadziła do sporych zmian indeksów dużych oraz średnich spółek, które straciły ponad 2%, a zniżka WIG20 zbliżyła się nawet do 3%.

Nadzieję dał Senat…

Krótko po południu inwestorzy próbowali niwelować straty po informacji jakoby senat miał odrzucić ustawę w obecnym kształcie i przywrócić udział banków w koszcie przewalutowania kredytów do wcześniejszego poziomu.

Ale nawet poprawiona ustawa w Senacie wraca znowu do Sejmu…

Nawet jednak gdyby tak się stało, to ustawa i tak przed trafieniem na biurko prezydenta wraca do sejmu, gdzie, jak okazało się wczoraj wieczorem, możemy spodziewać się zaskakujących zwrotów akcji.

Poprawiona ustawa pcha frankowiczów do przewalutowania kredytów

Wczoraj przeforsowana zmiana nie jest bowiem błahostką, gdyż nie tylko powiększa straty sektora bankowego, ale również zachęca kredytobiorców do skorzystania z możliwości restrukturyzacji kredytu.

Klienci OFE stracili na spadkach akcji banków 2 mld zł

Spadek cen akcji banków to zła wiadomość dla Polaków, którzy pośrednio są ich współwłaścicielami. Ekonomistka konfederacji Lewiatan, Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek szacuje, że klienci Otwartych Funduszy Emerytalnych stracili na dzisiejszych spadkach około 2 miliardy złotych.

Senat zapowiada poprawienie ustawy

Przewodniczący senackiej komisji budżetu i finansów publicznych z PO, Kazimierz Kleina powiedział, że Senat przywróci zapisy dzielące koszt przewalutowania kredytów hipotecznych po połowie. Izba wyższa parlamentu zajmie się ustawą 2 września, na następnym posiedzeniu.

Czytaj więcej
przewalutowanie free 1200.jpg
Pomoc dla frankowiczów: ile zarobimy na przewalutowaniu kredytu według formuły SLD

W starym kształcie ustawa jest bowiem zdecydowanie mniej korzystna dla frankowiczów i zapewne wielu z nich nie chciałoby zmienić waluty kredytu.

Niezależnie jednak od wersji ustawy, postawić można jej zarzut potencjalnej niezgody z konstytucją, co całej sprawie dodaje pikanterii – kończy Łukasz Bugaj.

Czytaj dalej
franki szwajcarskie 1200.jpg
Jest ustawa o pomocy dla frankowiczów: będzie można przewalutować kredyt

Sejm przyjął ustawę o przewalutowaniu kredytów

Czwartkowe spadki na GPW można uznać za efekt środowego przyjęcia przez Sejm ustawy dającej możliwość przewalutowania kredytów hipotecznych. Zamiana następowałaby po kursie z dnia sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej, a nie, jak chciał PiS, z dnia podpisania umowy kredytowej.

Ustawę napisali posłowie PO. Poprawkę zgłosili posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Pierwotny koszt regulacji dla banków to około 9,5 miliarda złotych. Szefowa sejmowej komisji finansów publicznych, Krystyna Skowrońska szacuje, że przyjęta poprawka będzie kosztować sektor bankowy dodatkowe 7 do 8 miliardów złotych. Decyzję posłów mogą jeszcze zmienić senatorowie. Ustawą zajmą się najprawdopodobniej na kolejnym posiedzeniu izby wyższej parlamentu.

By móc skorzystać z proponowanych rozwiązań, trzeba będzie spełnić kilka warunków.

Jednym z nich jest kryterium powierzchni nieruchomości. W przypadku mieszkania jego powierzchnia nie może przekraczać 100 m kw., a w przypadku domu 150 m kw. Nieruchomość musi być użytkowana na własne potrzeby.

Kryterium powierzchni nie dotyczy rodzin z trójką i większą liczbą dzieci.

Garstka posłów na posiedzeniu Sejmu ws. "frankowiczów". Wszystkie kluby za pracami nad ustawą

Źródło: TVN24/x-news

IAR/PAP, awi