Aby jednak tak się stało, trzeba zwiększyć udział inwestorów prywatnych w giełdowych obrotach.
Jak przekonać Polaków do inwestowania na warszawskim parkiecie?
Trzeba zachęcić Kowalskiego do inwestowania, nie tylko na giełdzie
̶ Po pierwsze potrzebna jest odbudowa zaufania do rynku kapitałowego i podjęcie działań, które zwiększyłyby atrakcyjność GPW dla przeciętnego Kowalskiego - mówi Łukasz Nowak ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
Inwestycja powinna być odliczana, np. od podatku
I wymienia możliwość odliczania od podatku inwestycji, i to nie tylko giełdowych, ale np. w start-upy.
̶ Po to, aby pokazać, że te osoby są w jakiś sposób doceniane przez rząd, że angażują swoje prywatne środki, żeby podwyższać PKB i rozwijać polskie technologie – mówi Łukasz Nowak.
Na giełdzie można znaleźć pieniądze na innowacje
Jednocześnie, jak zaznacza gość Polskiego Radia 24, pochwalić trzeba już samo zwrócenie uwagi na rolę giełdy w pozyskiwaniu środków na innowacje.
̶ Dobrze, że nowa prezes GPW łączy plany rozwojowe giełdy z dużym planem innowacji i planem rozwojowym wicepremiera Morawieckiego – mówi gość PR24.
Jak podkreśla, połączenie planów dotyczących innowacji z pozyskiwaniem kapitału wpisuje się w europejski trend.
W ubiegłym roku inwestorzy indywidualni wygenerowali na Głównym Rynku akcji GPW 12 procent obrotów. Najwięcej, bo 52 proc. inwestorzy zagraniczni, natomiast inwestorzy instytucjonalni 36 proc.
Błażej Prośniewski, jk