Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Sylwia Mróz 03.03.2014

Alkohol i Polacy. Więcej strat niż korzyści, a polityki alkoholowej brak

Państwo zarabia na alkoholu ok. 15-18 mld zł. Społeczne i gospodarcze koszty nadużywania alkoholu sięgają 40 miliardów złotych. Dlaczego pozostajemy przy krótkoterminowej opłacalności zamiast przeciwdziałać problemowi?
Najmniej w całym kraju pije się w jego stolicy - BrukseliNajmniej w całym kraju pije się w jego stolicy - BrukseliGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Polska polityka alkoholowa (Debata medyczna/ Jedynka)
Czytaj także

W Polsce 700 tysięcy osób jest uzależnionych od alkoholu. 2 miliony Polaków pije w sposób szkodliwy, czyli zagrażający zdrowiu.

Wiceminister zdrowia dr Igor Radziewicz-Winnicki przyznaje, że liczba punktów, w których można kupić alkohol jest w Polsce niezwykle duża. - Problemem nie jest tylko to, że alkohol staje się coraz bardziej dostępny. Alkohol się normalizuje, uważa się, że jest takim samym towarem jak każdy inny - tłumaczy dr Jacek Moskalewicz, socjolog, kierownik badań nad alkoholizmem z Instytutu Psychiatrii i Neurologii.

Z Jedynką zdrowiej - słuchaj na moje.polskieradio.pl >>>

Zdaniem socjologa wynika to z faktu, że na początku transformacji ustrojowej uznaliśmy, iż wolny rynek rozwiąże wszystko. - Porzuciliśmy dosyć konsekwentną politykę alkoholową, wypracowaną wspólnie z Solidarnością i władzami w latach 1981-1982, i zaczęła się katastrofa, jeśli chodzi o spożycie i falę problemów, które temu towarzyszyły. Dostępność to nie jest tylko kwestia zysków, czy korzyści, jakie odnoszą sprzedawcy alkoholu czy producenci, ale strat, które ponosi państwo - mówi dr Moskalewicz.
Zysk państwa z tytułu akcyzy, podatku VAT oraz innych opłat wynosi 15-18 mld zł. Koszty alkoholizmu i szkodliwego picia są szacowane na ponad 40 mld zł. - Również w wymiarze ekonomicznym niezwykle przegrywamy na tym, że Polacy piją alkohol i nadużywają go. To nie tylko problemy medyczne, zdrowotne, rodzinne, ale również społeczne i gospodarcze - podkreśla prowadzący debatę dr Mariusz Gujski.
Socjolog zgadza się z tą opinią i dodaje, że być może krótkoterminowo opłaca się sprzedaż alkoholu, ale na dłuższą metę na takim podejściu przegrywamy. - W Polsce w psychiatrii aż 40 proc. łóżek zajmują osoby cierpiące z powodu zaburzeń związanych z alkoholem. To jest ogromny koszt i właściwie nie wiadomo czy nas stać na to - komentuje dr Moskalewicz.
- Zwróciłbym uwagę na to, by nie utożsamiać szkodliwych skutków konsumpcji alkoholu z problemem choroby alkoholowej, która tak naprawdę jest zjawiskiem marginalnym, biorąc pod uwagę jej szerokie spektrum. Jest ponad 60 jednostek chorobowych, które się wiążą z konsumpcją alkoholu - broni prawa do sprzedaży alkoholu wiceminister. Podkreśla, że kluczem do osiągnięcia poprawy stanu zdrowia populacji jest prowadzenie racjonalnej polityki alkoholowej, czyli takiej, która zabezpiecza najbardziej wrażliwe grupy, m.in. młode osoby.

Nauka w portalu PolskieRadio.pl >>>

Jak w sposób bezpieczny korzystać z alkoholu? Jaką politykę w aspekcie jego sprzedaży powinno prowadzić państwo? Dlaczego alkohol tanieje? Posłuchaj całej debaty, którą prowadził dr Mariusz Gujski.

"Debata medyczna" na antenie Jedynki w każdą niedzielę o godz. 16.10. Zapraszamy!

(sm/asz)