Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Andrzej Gralewski 21.04.2013

W Łodzi pożyjesz 5 lat krócej niż w Warszawie!

Stan zdrowia mieszkańców Polski poprawia się. Żyjemy coraz dłużej. Od 1991 roku dokonał się wielki skok, co nie oznacza, że można już osiąść na laurach. W "Debacie medycznej" rozmawiamy o największych wyzwaniach zdrowia publicznego w Polsce.
LekarzeLekarzeGlow Images/East News
Posłuchaj
  • "Debata medyczna" o długości życia Polaków (Jedynka)
Czytaj także

Jeśli chodzi o długość życia przełomowym momentem był rok 1991, kiedy sytuacja była najgorsza. Od tego roku jakość zdrowia i życia Polaków poprawia się. Wtedy przeciętna długość życia była o sześć lat krótsza niż obecnie. I to zarówno w grupie kobiet, jak i mężczyzn.
- Rodzący się obecnie chłopiec może liczyć, że dożyje wieku 72 lat, dziewczynka około 81 lat - mówi prof. Mirosław Wysocki, dyrektor Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny. Zauważa, że ta różnica zawsze była i nie zmienia się. Niestety w długości życia odbiegamy od średniej europejskiej. Kobiety żyją o dwa lata krócej od średniej, mężczyźni o pięć lat.
Ale różnice w długości życia są również w różnych regionach Polski. Te różnice są zarówno między powiatami, jak też dużymi miastami. Sztandarowym przykładem jest porównanie Warszawy i Łodzi, której mieszkańcy żyją pięć lat krócej niż w stolicy. Choć są też różnice w długości życia mieszkańców poszczególnych dzielnic Warszawy. - Mieszkańcy Pragi Północ żyją przeciętnie o 16 lat krócej niż mieszkańcy Wilanowa - zauważa profesor. Najdłużej w Polsce żyją mieszkańcy Rzeszowa.
- Ma tu znaczenia jakość i styl życia, które są zdeterminowane przez poziom wykształcenia i zamożności - wyjaśnia prof. Bogdan Wojtyniak, zastępca dyrektora w tym instytucie, ale także autor i redaktor publikacji "Sytuacja zdrowotna ludności Polski i jej uwarunkowania". A styl życia zależy od nas i w 50 procentach odpowiada za długość życia. Przyczyny wcześniejszych zgonów od lat są niezmienne - choroby układu krążenia, nowotwory złośliwe i dopiero na trzecim miejscu czynniki zewnętrzne takie jak urazy, zatrucia i wypadki. Poza tym choroby reumatyczne, cukrzyca, choroby układu oddechowego.
Goście radiowej Jedynki zgodnie przyznają, że - jeśli chodzi o choroby krążenia - medycyna w Polsce stoi już na wysokim poziomie, często wyższym niż w wielu krajach Europy. Ale tam jest wyższa świadomość, tam zapobieganie chorobom krążenia jest o wiele skuteczniejsze. Przepaść natomiast jest jeśli chodzi o późniejszą opiekę nad chorymi. Bo w szpitalu lekarze uratują chorego z zawałem, ale potem nie ma on łatwego dostępu do leczenia i rehabilitacji. Stąd tak duża liczba zgonów spowodowanych niewydolnością serca.
Posłuchaj całej audycji, w której również padają rady, jak dbać o zdrowie, by wydłużyć sobie życie.
Rozmawiała Iwona Schymalla.
(ag)