Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Borys 22.08.2012

Hiszpanie okupują banki i rabują sklepy

Około 500 osób idzie w tak zwanym robotniczym marszu w Andaluzji, prowincji na południu Hiszpanii.
Były król Hiszpanii Juan Carlos pozwany został o ojcostwoByły król Hiszpanii Juan Carlos pozwany został o ojcostwoGlow Images/East News

Jego uczestnicy okupują banki, wynoszą żywność z supermarketów i domagają się opieki nad najbardziej potrzebującymi. Organizatorem jest Związek Robotników Andaluzji - SAT.

W marszu uczestniczą robotnicy, pracownicy sezonowi, bezrobotni i emeryci. Wędrują przez andaluzyjskie wsie i miasteczka domagając się poprawy sytuacji tysięcy osób, które podczas kryzysu żyją w biedzie. Często organizują akcje wynoszenia żywności z supermarketów.

- Wywłaszczamy tylko produkty pierwszej potrzeby, które potem przekazujemy najbardziej potrzebującym. Rodzinom, które nie mają na chleb - wyjaśnia Diego Canamero, rzecznik SAT.

Uczestnicy marszu zajęli luksusowy hotel z 8 ha parkiem, bo jak twierdzą, jego właściciel nie płaci pensji. Żądają też wstrzymania eksmisji rodzin, których nie stać na spłacanie hipoteki. Zapowiadają, że jeśli banki nie zmienią swojej polityki, są gotowi okupować ich wszystkie siedziby, w całej Andaluzji.