Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Katarzyna Karaś 06.02.2013

"Jeśli nie chcą powrotu hydraulika, dadzą nam pieniądze"

Jak mówi Agaton Koziński z dziennika "Polska The Times", jeśli bogate kraje UE nie zgodzą się przyznać pieniędzy Polsce, to Polacy się spakują i wyjadą do nich.
Jeśli nie chcą powrotu hydraulika, dadzą nam pieniądzeGlow Images/East News

W czwartek w Brukseli rozpoczyna się szczyt UE poświęcony budżetowi na lata 2014-2020. Ze wstępnych wyliczeń wynika, że Polska ma dostać z unijnej polityki spójności, wspierającej biedne regiony i wyrównującej różnice w rozwoju Unii 72,5 mld euro.
Jak mówi gość audycji "Komentatorzy" w radiowej Trójce, dziennikarka niemieckiego "Die Tageszeitung" Gabriela Lesser kraje takie jak Wielka Brytania, Francja, czy Niemcy chciałyby trochę oszczędzić, ponieważ tego wymaga obecna sytuacja gospodarcza, która "nie jest różowa". Jednocześnie kraje te oczekują od państw mniej zamożnych, że te zrozumieją sytuację i również przystaną na cięcia.
Zdaniem Agatona Kozińskiego z "Polska The Times" UE raczej nie ograniczy wydatków na politykę spójności z egoistycznego powodu. - Jeżeli tych pieniędzy dla Polski, Rumuni, czy innych krajów naszego regionu nie będzie, to my wszyscy spakujemy walizki i wyjedziemy do nich, bo u nich są pieniądze - wyjaśnia. W opinii Kozińskiego, jeśli bogate kraje europejskie nie chcą "kolejnego exodusu i powrotu nagłówków o polskich hydraulikach", to te pieniądze przyznać nam muszą.
Według publicysty pod znakiem zapytania jest jedynie kwota, jaką Polską otrzyma. Choć jego zdaniem jeśli w nocy z czwartku na piątek w Brukselę "nie uderzy asteroida, albo jakiś wariat nie przewróci stolika i nie przerwie negocjacji", to dostaniemy te 72 miliony.
Wysłuchaj całej audycji!

Rozmawiał Krystian Hanke.