Premier Donald Tusk wykorzystuje ostatnie godziny przed szczytem w Brukseli na rozmowy o wieloletnich ramach finansowych. Po południu udaje się do Luksemburga, gdzie między innymi spotka się z szefem rządu Jean-Claudem Junckerem.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel spotka się w Paryżu z prezydentem Francji, Francois Hollande'm. Temetem spotkania będzie nowy budżet Unii Europejskiej.
Luksemburg to przystanek w podróży premiera do Brukseli, gdzie w czwartek na szczycie przywódcy unijni po raz kolejny zasiądą do negocjacyjnego stołu w sprawie budżetu Unii.
Nieoficjalnie można usłyszeć, że strona polska szanse na kompromis ocenia na 80 procent, przy czym największym optymistą w naszej delegacji jest chyba sam szef rządu, który kilka dni temu mówił, że ma przeczucie, że uda się wypracować dobre dla Polski porozumienie. Podkreślił, że "yesować" jak jego poprzednik - Kazimierz Marcinkiewicz nie zamierza, ale będzie bardzo szczęśliwym człowiekiem, jeśli uda się uzyskać 300 miliardów złotych na politykę spójności.
Z kolei, minister ds. europejskich Piotr Serafin powiedział, że nastroje przed tym szczytem są w Unii Europejskie dużo lepsze niż te z listopada ubiegłego roku. Nie ukrywał jednak, że w czwartek i piątek w Brukseli mogą się spełnić najróżniejsze scenariusze. - Tak długo jak piłka jest w grze, wszystko może się zdarzyć, mogę wyobrazić sobie scenariusz, w którym porozumienia zabraknie - powiedział minister. Strona polska stoi na stanowisku, że cięcia budżetowe nie mogą dotknąć polityki spójności i polityki rolnej.
Parlament Europejski o budżecie
Tymczasem Parlament Europejski przedyskutuje budżet Unii na lata 2014-2020. W trzecim dniu plenarnej sesji w Strasburgu europosłowie omówią też wspólną politykę rybołówstwa oraz projekt przepisów ograniczających poziom hałasu komunikacyjnego. Na forum Parlamentu wystąpi prezydent Tunezji Moncef Marzouki.
Emocje budzi debata o wieloletnim budżecie Unii. Posłowie zaapelują do przywódców państw członkowskich, by nie dokonywali kolejnych cięć, gdyż spowoduje to - ich zdaniem - jeszcze większe kłopoty gospodarcze i finansowe. Przekażą ostrzeżenie, iż w takiej formie budżetu nie zatwierdzą.
Głosując nad europejską polityką rybołówstwa Parlament opowie się za zrównoważeniem połowów i stworzeniem warunków, w których zasoby ryb odnowią się do roku 2020. Chce również wyeliminować marnotrawstwo i zakazać statkom rybackim pozbywania się niechcianych połowów. Mając na uwadze zdrowie obywateli, posłowie głosować będą także nad raportem, który zaleca obniżenie dopuszczalnego poziomu hałasu emitowanego przez silniki samochodów. Ponad połowa mieszkańców Unii - jak stwierdza raport - narażona jest na zbyt wysoki poziom hałasu komunikacyjnego.
IAR/agkm
Dzień na zdjęciach >>>