Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Przerwa 24.09.2013

Unia chce szybko otworzyć swój rynek dla Ukrainy. Przez Rosję

Oferta Unii Europejskiej dla Ukrainy. Wspólnota chce otworzyć jak najszybciej dla niej swój rynek. Bo Rosja zagroziła władzom w Kijowie blokadą handlu po podpisaniu umowy stowarzyszeniowej.
Flagi państw UEFlagi państw UEeuropa.eu

Część umowy weszłaby w życie zaraz i nie trzeba byłoby latami czekać na ratyfikację. O tym rozmawiali w Brukseli europosłowie z dyrektorem generalnym unijnego korpusu dyplomatycznego Davidem O’Sulivanem. Najpierw musi być zgoda, co do podpisania umowy w listopadzie.

Decyzję podejmą unijni ministrowie spraw zagranicznych oceniając, czy Kijów spełnił wszystkie warunki. Ale jeśli do podpisania dojdzie, to Rosja zamierza zrealizować swoje groźby.

- Część eksportu ukraińskiego, szacuje się, że 30 procent będzie miała problemy z dostępem na rosyjski rynek. Unia Europejska powinna otworzyć swój rynek jak najszybciej i zrekompensować to Ukrainie - podkreślił europoseł Jacek Saryusz-Wolski. Stąd rozmowy o szybkim i tymczasowym wejściu w życie umowy stowarzyszeniowej i porozumienia o wolnym handlu między Unią i Ukrainą.

Deputowany Paweł Kowal jest przeciwny - jak powiedział - robieniu antyrosyjskiej histerii i podkreśla, że chodzi o ukraińskie społeczeństwo. - Ludzie na Ukrainie muszą być w takiej sytuacji, że nie mają najmniejszej wątpliwości, że Unia Europejska jest w stanie wykonać jakiś gest - dodał Paweł Kowal. - Chcemy pokazać, że te relacje to coś więcej niż handel. Chodzi o związanie Unii z Ukrainą we wszystkich dziedzinach, nie tylko handlowych - dodał z kolei David O’Sullivan.

O tymczasowym wejściu w życie umowy stowarzyszeniowej mają zdecydować unijni szefowie dyplomacji w przyszłym miesiącu, swoje pozytywne stanowisko ma też wtedy potwierdzić Parlament Europejski.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

 

''

IAR/MP