Dwójka
Michał Mendyk
18.11.2014
Grecy mieli Prometeusza i Edypa. My mamy "pieseła" i Volkswagena Garbusa
- Memy to współczesne odpowiedniki mitów - uważa blogerka Natalia Hatalska. Czy dlatego potrzebne jest nam "to samo zdjęcie Bogusława Lindy codziennie"?
Mem nie musi być obrazkiem z dowcipnym podpisem. Do tej samej kategorii należy poczciwy Volkswagen Garbus.wikipedia, domena publiczna
Galeria
Posłuchaj
-
Grecy mieli Prometeusza i Edypa. My mamy "pieseła" i Volkswagena Garbusa (O wszystkim z kulturą/Dwójka)
Czytaj także
Wszystkie przywołane memy mają formę wizualnych żartów złożonych z obrazka i dowcipnego podpisu. To jednak nie wyczerpuje definicji zjawiska. - Pojęcie "mem" wprowadził już w latach 80. profesor Richard Dawkins. To każda jednostka kulturowa, replikująca się jak geny, wędrująca z umysłu do umysłu i stopniowo przetwarzana - wyjaśniła Natalia Hatalska. - Rozwój internetu i ekspansja kultury obrazkowej zdecydowały o dominującej dziś formie zjawiska. Ale memem był także Volkswagen Garbus czy popularne napisy na murach - dodała.
***
Tytuł audycji: O wszystkim z kulturą
Prowadzenie: Bartek Chaciński
Goście: Ryszard Wolff (publicysta), Natalia Hatalska (blogerka), prof. Mirosław Filiciak (kulturoznawca, SWPS), Maciej Kaczyński i Patryk Bryliński (zmemlani.pl)
Data emisji: 17.11.2014
Godzina emisji: 18.00
mm/fbi