Dwójka
Jacek Puciato
19.03.2013
"Mobilizacja w Korei jest zawsze całkowita. Wszyscy się poświęcają"
Przed meczami ćwiczą hymn narodowy. Aby uratować pogrążone w kryzysie państwo, oddają swoje oszczędności. Korporacja jest ich drugim domem. Korea Południowa to kraj szczególny.
Daegu, Korea Południowa, Modelka pozuje podczas Światowego Festiwalu malowania na ciele PAP/EPA/JEON HEON-KYUN
Posłuchaj
-
Anna Winiejko i dr Marceli Burdelski o kulturze Korei Południowej (Dwójka/Słuchaj świata)
Czytaj także
W audycji z cyklu "Słuchaj świata" rozmawialiśmy o południowokoreańskiej mentalności, która między innymi przyczyniła się do niezwykłego rozwoju tego państwa. Od kraju biednego, zacofanego, od gospodarki opartej na rolnictwie Korea Południowa w bardzo krótkim czasie przeszła do grupy największych potęg gospodarczych świata.
Jak podkreślali goście audycji, wpływ na to, co działo się i dzieje obecnie w Korei, ma choćby konfucjańska tradycja etyczna i powiązane z nią role społeczne mężczyzny i kobiety czy też głęboko zakorzeniony etos pracy. Widać to choćby na przykładzie dominującego w tym kraju korporacyjnego modelu pracy. – Koreańczyk w średnim wieku jest dostawcą dóbr materialnych, żona zaś wychowuje dzieci – mówiła Anna Winiejko, koreanistka. Z kolei przykłady na prospołeczne postawy, dla wielu z nas być może nie do wyobrażenia, przywoływał dr Marceli Burdelski: uważne ćwiczenia na stadionie, jak dobrze zaśpiewać hymn; pomoc finansowa obywatela dla państwa w sytuacji kryzysu. – Mobilizacja w Korei jest zawsze całkowita. Wszyscy się poświęcają – podkreślał politolog.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy, w której między innymi o niedemokratycznej przeszłości Korei, o boomie edukacyjnym czy o tym, że w zhierachizowanym i ułożonym społeczeństwie południowokoreańskim jest również miejsce na indywidualizm.
Audycję prowadzili Kuba Borysiak i Bartosz Panek.
tagi: