Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Agnieszka Szałowska 20.07.2014

Andrzej Krzywy - od ulicznej kapeli do orkiestry symfonicznej

Jak to się stało, że chłopiec grający na mandolinie zaczął śpiewać reggae, a dla De Mono zrezygnował z pomysłu podbicia Australii? O swojej muzycznej drodze Andrzej Krzywy opowiedział w Jedynkowym cyklu "Bez tajemnic".
Andrzej Krzywy podczas koncertu De Mono w Przysusze. Kolejny raz na trasie Lata z Radiem spotkamy się z zespołem 10 sierpnia w Krynicy MorskiejAndrzej Krzywy podczas koncertu De Mono w Przysusze. Kolejny raz na trasie Lata z Radiem spotkamy się z zespołem 10 sierpnia w Krynicy MorskiejRedakcja Lata z Radiem
Galeria Posłuchaj
  • Andrzej Krzywy i znienawidzona mandolina(Bez tajemnic/Jedynka)
  • Andrzej Krzywy o nauce gry na gitarze (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Jak Andrzej Krzywy zakładał swój pierwszy zespół (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Andrzej Krzywy o pierwszym koncercie w roli wokalisty Daab (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Andrzeja Krzywego zachwyt przy pierwszych dźwiękach De Mono (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Andrzej Krzywy - tekściarz i kompozytor (Bez tajemnic/Jedynka)
  • Andrzeja Krzywego wędrówki po Warszawie (Bez tajemnic/jedynka)
  • De Mono przed koncertem w Przysusze: radość i euforia z nas wypływa (Lato z Radiem Extra/Jedynka)
Czytaj także

Ta mandolina, o czym pamięta do dziś, była dla niego w dzieciństwie ogromnym obciachem. - Ojciec sobie wymyślił, że będę muzykiem i zapisał mnie do orkiestry szkolnej. Przypadła mi mandolina, ale gdy zmarł profesor prowadzący mnie na tym instrumencie, pozwolono mi zrezygnować - wspomina swoje muzyczne początki wokalista De Mono.

Kilka lat później, już z własnej woli, sięgnął po gitarę. Uczył się na podwórku, a nie mając własnego instrumentu pożyczał instrument od koleżanek. - Później zacząłem jeździć na warszawską Starówkę i obserwować kapele, które grają na ulicy. Nauczyli mnie nowych rzeczy i sam postanowiłem założyć swój zespół uliczny - opowiada w rozmowie ze Zbigniewem Krajewskim.

Bez tajemnic: Kazik, Bartosiewicz, Drupi, Niemen, Manzarek o sobie >>>

Krzywy wspomina, że w latach 80. ulica była największą sceną w Polsce, bo oficjalnie występowali tylko posiadacze prawomocnego pozwolenia. Jego pierwsze trio grało folk, country, bluesa. Niestety, nie zachowały się żadne materiały z tamtego okresu. Śpiewać zaczął w Daab, a pierwszy występ przed publicznością wiązał się z ogromnym stresem. - Śpiewałem w chórkach, ale gdy nie mogliśmy znaleźć nowego wokalisty, a koncert się zbliżał, koledzy zarządzili, że to ja mam nim być. Bałem się bardzo, ale pierwszy koncert zweryfikował, czy w ogóle się do tego nadaję. Udało się.

Wywiady i muzyka na kanale Polskiego Radia na YouTube >>>

Kiedy rozstał się z reggae'owym Daabem Andrzej Krzywy postanowił... zacząć życie od nowa, uciec z kraju, wyjechać do Australii. - Wtedy zadzwonił do mnie Jacek Perkowski mówiąc, że powstaje nowy zespół. Poszedłem na próbę, a to, co grali, tak mnie zachwyciło, że uznałem De Mono za świetną okazję, by naprawdę zacząć coś nowego - wspominał.

Od wydania pierwszego albumu De Mono "Kochać inaczej" minęło 25 lat. Dla muzyków jubileusz stał się okazją, by swoje największe przeboje nagrać na nowo, z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej. Krążek powstał we współpracy z Polską Orkiestrą Radiową i jest do nabycia na sklep.polskieradio.pl.

A De Mono na żywo słuchać i oglądać mogą słuchacze radiowej Jedynki i publiczność zgromadzona na koncertach trasy Lato z Radiem 2014. Miejsca i daty ich koncertów oraz transmisja wideo i nagrania z koncertów - na stronie latozradiem.pl .

Zapraszamy do wysłuchania wszystkich fragmentów rozmowy z Andrzejem Krzywym oraz spotkania z muzykami De Mono na trasie Lata z Radiem.

(asz/kul)