Korzystanie z wirtualnego shoppingu deklarują najczęściej osoby, które planują zakup prezentów lub gadżetów oraz gier komputerowych - tego rodzaju asortymentu szuka w sieci aż 75 proc. respondentów, którzy wzięli udział w badaniu PayU.
Na liście produktów, które zdecydowanie chętniej kupilibyśmy w sklepach osiedlowych, marketach czy też galeriach handlowych znajdują się przede wszystkim artykuły spożywcze - żywność tradycyjna oraz delikatesy spożywcze (wskazanie aż 95 proc. badanych). Tradycyjny kanał sprzedaży jest także preferowany przez konsumentów poszukujących: chemii gospodarczej i kosmetyków (73 proc.), roślin i artykułów ogrodniczych (72 proc.) oraz mebli (68 proc.).
Rozrywka z Internetu, a jedzenie i meble z marketu
Według danych PayU, w ciągu ostatniego roku w sieci najczęściej kupowaliśmy gry komputerowe (55 proc. kupujących wskazało Internet jako jedyny kanał nabycia tego rodzaju produktów), sprzęt komputerowy (44 proc.), filmy i muzykę (42 proc.) oraz książki (40 proc.).
- Produkty, które najrzadziej kupowaliśmy za pośrednictwem Internetu to: żywność i delikatesy spożywcze, chemia gospodarcza i kosmetyki, rośliny i artykuły ogrodnicze oraz meble. W ciągu ostatniego roku zakupu wyłącznie online w tych kategoriach dokonał nie więcej niż co piąty badany.
- Prym w handlu tradycyjnym wiodą natomiast zakupy spożywcze (90 proc. badanych wskazuje ten kanał nabycia produktów jako jedyny), ale również takie kategorie przedmiotów, jak: ogród (73 proc.), meble (60 proc.) oraz chemia gospodarcza i kosmetyki (53 proc.).
- Warto zwrócić uwagę na to, że choć większość badanych preferuje kupno artykułów spożywczych w tradycyjnym markecie, to ten segment rynku ma jednak szansę na zaistnienie w e-commerce. W ubiegłym roku co dziesiąty badany zamówił online produkty z kategorii delikatesy spożywcze (np. miód, wino, produkty do sushi), a 6 proc. nabyło w ten sposób m.in. pieczywo, warzywa czy wędliny.
Ubrania, RTV/AGD, telefony - po połowie
Istnieją także branże, które radzą sobie dobrze zarówno w handlu tradycyjnym, jak i internetowym, czerpiąc zyski z obu kanałów sprzedaży. Mowa tu o sklepach oferujących różnego rodzaju gadżety, a także odzież i obuwie - produkty te były w ubiegłym roku równie chętnie nabywane w sieci, jak i offline.
Podobna sytuacja dotyczy segmentu RTV/AGD, który i tak pozostaje najbardziej dochodowym w polskim e-commerce. W ciągu ostatniego roku kupujący równie chętnie odwiedzali sklepy tradycyjne, jak i internetowe oferujące tego rodzaju asortyment, a 31 proc. badanych odpowiedziało nawet, że skorzystało w tym czasie z obu kanałów sprzedaży.
Płatności w sieci zdominowane przez e-przelewy
W zestawieniu zakupów tradycyjnych z internetowymi porównano również najpopularniejsze metody płatności. Za zakupy w sieci zdecydowanie najczęściej płacimy e-przelewem dokonywanym za pośrednictwem operatora płatności.
„Z e-przelewów, czyli szybkich przelewów realizowanych online, korzystało w ciągu ostatniego roku aż 89 proc. badanych. Co więcej, aż 6 na 10 osób zadeklarowało jednocześnie, że korzysta z tej metody płatności zawsze, gdy tylko jest ona dostępna” – mówi Wojciech Czajkowski, dyrektor zarządzający PayU SA.
- Na drugim miejscu wśród najczęściej wybieranych metod płatności w sieci znajduje się przelew bankowy, wykonywany poprzez bankowość internetową, gdzie dane w formularzu przelewu uzupełniane są samodzielnie przez kupującego (85 proc. wskazań). Wciąż popularna jest płatność za pobraniem - gotówką u kuriera zapłaciło w ostatnim roku 65 proc. badanych, a u listonosza lub na poczcie 44 proc. Z możliwości odbioru osobistego i zapłaty gotówką skorzystało 4 na 10 badanych. Taka sama grupa konsumentów płaci kartą online, np. kartą kredytową za pośrednictwem operatora płatności.
- Dla połowy respondentów na pierwszym miejscu znajduje się bezpieczeństwo płatności. Dla co piątej badanej osoby liczy się przede wszystkim wygoda oraz szybkość realizacji transakcji. Nieco mniej ważne dla kupującego w sieci są brak dodatkowych opłat oraz możliwość wglądu w historię transakcji.
W marketach rządzi gotówka
Aż 99 proc. badanych potwierdziło, że podczas zakupów w tradycyjnych sklepach płaci gotówką. Niewiele mniej osób - niemal 9 na 10 badanych - korzysta jednak także z płatności kartą. Inne metody płatności są wciąż znacznie mniej popularne, np. kartą zbliżeniową płaci 49 proc. badanych, a zaledwie 3,4 proc. stosuje nowy typ karty płatniczej, w formie naklejki np. na telefonie. Jedynie 1,5 proc. respondentów odkryło do tej pory kartę bezstykową w telefonie.
Za co lubimy tradycyjny shopping?
Zakupy tradycyjne najbardziej cenimy za możliwość obejrzenia i przetestowania produktu na miejscu - ten element jest najważniejszy aż dla 78 proc. badanych e-konsumentów. Połowa badanych lubi kupować w markecie czy galerii handlowej, gdyż nie wiąże się to z dodatkową opłatą za przesyłkę.
4 na 10 respondentów w zakupach tradycyjnych ceni sobie również możliwość nabycia produktu tu i teraz, bez oczekiwania na kuriera lub listonosza. Jedynie 8 proc. przyznaje, że lubi po prostu spacerować po sklepach, a 6 proc. uważa, że warto wybrać się do tradycyjnego sklepu z uwagi na możliwość negocjacji ceny.
autor: Jan Petersen