Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Jacek Puciato 01.02.2018

Sześć lat bez Wisławy Szymborskiej. "O śmierci bez przesady"

- Wiadomo, zostały jej wiersze, które będą trwały tak długo, jak długo ktokolwiek będzie w tym języku mówił. Ale brakuje tej, z którą można się było zobaczyć, porozmawiać - wspominał kilka lat temu w Dwójce Wisławę Szymborską Bronisław Maj. 1 lutego mija 6 lat od śmierci znakomitej poetki.
Posłuchaj
  • O śmierci bez przesady. Wspominając Wisławę Szymborską (Dwójka, 2012 rok)
Czytaj także

Szymborska_Filipowicz_Listy.jpg
Szymborska – Filipowicz. Ryby, koty, poezja i miłość

Kto się zastanawia nad przypadkiem, który kazał się spotkać swoim rodzicom? który sprawił, że istniejmy? "Niewiele brakowało,/a moja matka mogłaby poślubić/pana Zbigniewa B. ze Zduńskiej Woli./I gdyby mieli córkę - nie ja bym nią była" - rozważała bohaterka jednego z wierszy Wisławy Szymborskiej. Tytuł tego tekstu - "Nieobecność" - przypomina o groźniej potencjalności. Owszem: niezrealizowanej, ale przecież wtedy, gdy los się ważył, całkiem możliwej. "Niewiele brakowało,/a mój ojciec mógłby w tym samym czasie poślubić/pannę Jadwigę R. z Zakopanego./I gdyby mieli córkę - nie ja bym nią była"...

Inny obraz - odwrócenie perspektywy: oto historia życia alternatywnego, ciąg dalszy losów kogoś, kto - jak wiemy - zginął tragicznie jako młody człowiek. Jadalnia w jakimś górskim pensjonacie, przy stole siedzi "łysawy, siwiejący, w okularach/o pogrubiałych i znużonych rysach twarzy" ... Krzysztof Kamil Baczyński. Ktoś wywołuje go, czekającego na "rosół z makaronem", czytającego niedbale dziennik, do telefonu. Nie wzbudza to wśród uczestników tego potencjalnego obiadu żadnego zdziwienia. To, że dobrze zapowiadający się niegdyś poeta dożył późnego wieku, nikogo nie porusza. "Rozmów na widok ten nie przerywano by".

Ale to zwykłe zdarzenie zmienia się - w perspektywie naszej wiedzy o prawdziwych losach bohatera tego wiersza - w rzecz nie do wyobrażenia, niezwykłą właśnie.

Spojrzeć tak na nasze życiowe przypadki, zapytać się o ich celowość, ukryty sens, pomyśleć o nich jako o czymś wcale nie zwyczajnym. Może cudownym ("Cud, no bo jak to nazwać:/słońce dziś wzeszło o trzecej czternaście, a zajdzie o dwudziestej zero jeden"). Na pewno: danym nam raz, nieodwołalnie. Między innymi to odnajdzie w wierszach Wisławy Szymborskiej jej uważny czytelnik. 

"Dziwna
"Dziwna planeta i dziwni na niej ludzie./Ulegają czasowi, ale nie chcą go uznać/Mają sposoby, żeby swój sprzeciw wyrazić./Robią obrazki jak na przykład ten" (fragm. wiersza W. Szymborskiej "Ludzie na moście"). Hiroshige Andō (Utagawa), "Ulewa nad Wielkim Mostem Atake" z cyklu "Sto znanych miejsc w Edo". Źr. Wikipedia

"Nie zna się na żartach,/na gwiazdach, na mostach,/na tkactwie, na górnictwie, na uprawie roli,/na budowie okrętów/i pieczeniu ciasta" - pisała Wisława Szymborska w wierszu "O śmierci bez przesady", opisując tytułową bohaterkę jako tę, która – mimo wszystko – "zawsze o tę chwilę przybywa spóźniona".

***

We wspomnieniowej audycji Dwójki o poetce w 2012 roku mówili: Bronisław Maj, Ewa Lipska, Ireneusz Kania i Tadeusz Nyczek.  Audycję przygotowały Dorota Gacek i Elżbieta Łukomska.

W tytule - tytuł z wiersza W. Szymborskiej "O śmierci bez przesady". Pozostałe przywołane w tekście fragmenty: "Nieobecność", "W biały dzień", "Jarmark cudów", "Ludzie na moście". (W. Szymborska, "Dwukropek", Wydawnictwo a5, Kraków 2005; "Wiersze wybrane", Wydawnictwo a5, Kraków 2004.)