Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Ludwika Mastalerz 27.02.2011

Tajemnica gigantycznej biblioteki

Choć opowieści o zagadkowych, zaginionych czy też zdolnych przemienić losy świata książkach jest już całkiem sporo – wciąż powstają nowe, intrygujące historie z książką jako bohaterką główną.
Tajemnica gigantycznej bibliotekiGlow Images/East News

Nie wiadomo, kiedy zaczął się ten boom na biblioteczne, książkowe opowieści. Od Carlosa Ruiz Zafóna i jego "Cienia wiatru", w którym poznajemy niesamowity, nieco złowieszczy Cmentarz Zapomnianych Książek? A może znacznie wcześniej, od Umberta Eco i głośnego "Imienia róży", w którym pysznie obmalowana ogromna klasztorna biblioteka skrywa niejedną mroczną tajemnicę?

Nie zapominajmy, że jedną z najsłynniejszych i najbardziej fascynujących bibliotek wymyślił Borges. Jego Biblioteka "jest totalna. Jej szafy rejestrują wszelkie możliwe kombinacje dwudziestu kilku symboli ortograficznych, to jest wszystko to, co można wyrazić: we wszystkich językach. Wszystko: drobiazgową historię przeszłości, autobiografie archaniołów, wierny katalog Biblioteki, całe tysiące fałszywych katalogów, wykazanie fałszywości katalogu prawdziwego, gnostyczną ewangelię Bazylidesa, komentarz do tej ewangelii, prawdziwą relację twojej śmierci, przekłady wszystkich książek na wszystkie języki, interpolacje z każdej książki we wszystkich książkach". ("Biblioteka Babel")

Beinecke
Beinecke Library, Yale University, USA.

Popularnym swego czasu dziełem o potędze i magii tajemniczej książki była "Niekończąca się opowieść/historia" (chyba bardziej znana z wersji filmowej niż pisanej). Chłopiec o imieniu Bastian poznaje pewnego książkę, która – dosłownie – przenosi go w niezwykły świat Fantazjany. Czytelnik-bohater staje się równocześnie bohaterem poznawanej przez siebie opowieści – poziomy fikcji zostają pomnożone.

W dwójkowej audycji "Świat na scenie – czyli o dramaturgii współczesnej" o sztuce Thierry’ego Debroux "Bibliopata" – opowieści o bibliotece i tajemniczej książce – rozmawiali Iwona Malinowska i Janusz Majcherek. Dramat, w przekładzie Hanny Karpińskiej, ukazał się w styczniowym numerze "Dialogu".

"Bibliopata" to sztuka, której głównym bohaterem jest miłośnik książek potrafiący na podstawie zapachu książki rozpoznać jej zawartość. Jego zdaniem inaczej pachną dzieła Szekspira, inaczej Dantego a jeszcze inaczej Platona. Jest właścicielem ogromnej biblioteki, którą trzeba wreszcie uporządkować. W tym celu zatrudnia młodą dziewczynę znalezioną przez ogłoszenie w prasie. Dziewczyna traktuje postawione przed nią zadanie jak normalną pracę. Ale, okazuje się jednak, że obcując z takim dziwakiem (i jego synem Theo), daje się wciągnąć w przedziwne, otoczone aurą tajemnicy, przeżycia...

/

– Główny bohater nie przyjmuje do wiadomości, że istnieje jakiś zewnętrzny świat. Tylko ta biblioteka stanowi cały wszechświat – mówił Janusz Majcherek. Czy jednak pod tą książkową pasją nie kryje się jakaś złowroga tajemnica? Okazuje się, że pomocnica bibliotekarza nie jest pierwszą, która pojawia się w składzie książek – przed nią były inne, ale w dziwnych okolicznościach znikały…

Aby poznać bliżej dziwnego bibliopatę i tajemnicę jego księgozbioru, aby dowiedzieć się o Thierrym Debroux i o specyfice dramaturgii belgijskiej – wystarczy kliknąć w ikonę dźwięku w boksie Posłuchaj po prawej stronie.

(jp)