Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Marcin Nowak 01.09.2011

Mecz Polska - Niemcy w Gdańsku odwołany?

Gdańska straż pożarna wydała natywną opinię w sprawie organizacji meczu Polska - Niemcy, który 6 września ma odbyć się na PGE Arenie Gdańsk.
PGE Arena GdańskPGE Arena Gdańskfot. Artur Ryś/pgearena.gdansk.pl
Posłuchaj
  • Obiekt nie jest bezpieczny - powiedział Radiu Gdańsk zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej Jakub Zambrzycki
  • Jakub Zambrzycki stwierdził, że na usunięcie usterek nie ma już czasu i stanowisko straży nie ulegnie w tej sytuacji zmianie
Czytaj także

- Po trwającej trzy dni kontroli nie mogliśmy zająć innego stanowiska - poinformował zastępca komendanta Jakub Zambrzycki.

- Na tym stadionie wciąż jest wiele uchybień. Cały czas nie działa filar w kwestii bezpieczeństwa pożarowego, czyli system sygnalizacji pożarowej, który nie potrafi zlokalizować miejsca zagrożenia. Uruchamiamy czujkę w konkretnym punkcie na obiekcie, a on wskazuje zupełnie inne miejsce wystąpienia niebezpieczeństwa - dodał młodszy brygadier Zambrzycki.

Przedstawiciele Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku mają spore zastrzeżenia do sposobu organizacji tego spotkania przez Polski Związek Piłki Nożnej.

- Dokumentacja, którą zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych musi nam dostarczyć organizator, została przygotowana na katastrofalnym poziomie. Lepiej sporządzone były materiały przed spotkaniem Polska - Francja, które w Gdańsku się nie odbyło oraz te dostarczone przez Lechię przed meczami T-Mobile Ekstraklasy. A do nich mieliśmy przecież wiele zastrzeżeń - ocenił zastępca Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.

Wątpliwości strażaków budzi również kwestia postawienia przy stadionie dwóch namiotów dla gości zaproszonych przez PZPN. - To są potężne konstrukcje, pod którymi ma przebywać 500 osób. To są tymczasowe obiekty budowlane, wymagające pozwolenia na postawienie. Wskazana jest również opinia rzeczoznawcy dotycząca chociażby oceny materiału, z jakiego są zbudowane. Wszystko musi odbywać się zgodnie z prawem - podsumował Zambrzycki.

Pismo gdańskiej straży pożarnej zawierające negatywną opinię w sprawie organizacji imprezy masowej, jaką jest piłkarski mecz Polski z Niemcami, trafiło już do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

- Potwierdzam, że tuż przed godziną 16 otrzymaliśmy ten dokument. Mieliśmy zatem zdecydowanie za mało czasu, aby się do niego ustosunkować. Musimy najpierw zapoznać się z tym pismem, przeanalizować je, a zawiera ono 26 zastrzeżeń i dopiero na tej podstawie prezydent Gdańska podejmie decyzję. Stanowisko Pawła Adamowicza powinniśmy poznać w piątek rano - wyjaśnił rzecznik prasowy prezydenta Gdańska Antoni Pawlak.

Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, prezydent miasta nie jest związany opiniami straży pożarnej oraz policji i może wbrew ich stanowisku wydać zgodę na organizację. W tym zakresie kompetencje posiadają także wojewodowie. W przypadku negatywnej oceny stanu bezpieczeństwa i porządku publicznego przez straż pożarną i policję, wojewoda ma prawo zakazania przeprowadzenia imprezy masowej z udziałem publiczności albo w ogóle może zabronić jej organizacji.

man