Grają od 8 lat, w prawie nie zmienionym składzie, i nadal inspirują się klasyką, czyli The Smiths, The Velvet Underground czy Modest Mouse. Zdaniem krytyków to jeden z najciekawszych polskich zespołów gitarowych. I choć w ubiegłym roku Muchy zmagały się z pewnymi trudnościami związanymi z brakiem wydawcy oraz z brakiem pieniędzy, dziś muzycy zgodnie przyznają, że to wszystko mają już za sobą: - 18 września ukazała się nasza trzecia płyta "chcecicospowiedziec", niecałe dwa i pół miesiąca później wydajemy jej reedycje i kończymy właśnie trasę koncertową promującą te wydawnictwa. To pokazuje, że "zima jednak nie zaskoczyła drogowców", a kryzys nie dopadł zespołu Muchy - deklarują się Michał Wiraszko i Szymon Waliszewski , goście "Stacji Kultura". - Był gorszy monet, który minął i nie ma co do tego dorabiać filozofii.
Materiał na "chcecicospowiedziec" powstawał przez rok we Wrocławiu i Srebrnej Górze. Nad produkcją dzieła ponownie czuwał Marcin Bors.
- Dogadujemy się ze sobą jak jeszcze nigdy dotąd i to może przynieść świetny efekt w studiu nagraniowym - mówią Muchy. - W trakcie ostatnich 12 miesięcy zdarzyło się kilka sprzyjających kontekstów: do nagrywania, pisania, komponowania. Jesteśmy gotowi, żeby rozpocząć pracę nad nowym materiałem. Ba, my już nie możemy się tego doczekać!
Wraz z nowa płytą do zespołu dołączył nowy członek - Damian Pielka , jeden z najbardziej uzdolnionych polskich instrumentalistów: - No cóż, skoro my nie jesteśmy dobrymi instrumentalistami, potrzebowaliśmy kogoś, kto się zna na tej robocie - śmieją się rozmówcy Kasi Dydo. - Poznaliśmy się przy nagrywaniu "Notorycznych debiutantów", a przy "chcecicospowiedziec" Damian zajął się aranżacjami i stał się kierownikiem muzycznym Much.
Posłuchaj rozmowy z zespołem Muchy. Nagranie z audycji "Stacja Kultura" dołączone jest do artykułu. Przypomnij sobie też koncert Much w "Ministerstwie Dźwięku". Naprawdę warto!
kul