Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Ula Kaczyńska 19.11.2013

Gaba Kulka: wreszcie zatęskniłam za sceną

- Po okresie różnych kooperacji przyszła pora na coś mojego. Tak powstały "Wersje", krążek, który pokazuje jak przez ostatnie cztery lata przebiegała moja artystyczna ewolucja - mówi Gaba Kulka, gość "Stacji Kultura".
Nowy album Gaby Kulki Wersje trafił do sklepów 4 listopadaNowy album Gaby Kulki "Wersje" trafił do sklepów 4 listopadaOla Górska

Kucz/Kulka, Baaba Kulka, Młynarski plays Młynarski, The Saintbox - długo można by wyliczać wszystkie projekty, w których brała udział rozmówczyni Kuby Kukli. Być może dlatego na drugą autorską płytę fani talentu Gaby Kulki musieli czekać cztery lata. Tyle bowiem czasu upłynęło odkąd na rynku pojawił się debiutancki album artystki.

- Może trudno w to uwierzyć, ale z "Hat, Rabbit" koncertowałam do lutego tego roku - mówi gość Czwórki. - W czerwcu zrobiłam sobie przerwę od grania i wreszcie miałam okazję, żeby zatęsknić za sceną. A tego uczucia nie da się sztucznie wygenerować.

Zawartość "Wersji" została nagrana podczas prób i koncertów, które odbyły się na początku tego roku. W nagraniach udział wzięli Robert Rasz (perkusja), Wojciech Traczyk (bas) i Wacław Zimpel (klarnety). - Nie będę ukrywać, mój zespół to taki dream team - śmieje się artystka. - W pewnym momencie wpadliśmy na pomysł, żeby pokazać, jak wygląda nowe życie utworów, które powstały lata temu. A niektóre wersje naprawdę bardzo różnią się od oryginałów.

Choć materiał był rejestrowany na żywo, "Wersje" mają charakter studyjnej płyty i zdecydowanie odcinają się od konwencji płyty "live". Duża w tym zasługa miksu i produkcji, które są dziełem Gaby Kulki i Marcina Borsa.

Na dwóch płytach znalazło się 18 starannie wyselekcjonowanych utworów. - Przede wszystkim zależało nam, żeby zaprezentować te utwory, które najbardziej zmieniły swój charakter i najbardziej odstają od oryginałów - tłumaczy rozmówczyni Kuby Kukli. - Każda kompozycja została przefiltrowana przez osobowości członków mojego zespołu. przeze mnie oraz przez ludzi, z którymi się zderzałam. Aranże nie powstawały specjalnie z myślą o płycie. Bardziej to płyta powstała z myślą o aranżach.

Na krążku nie brakuje też coverów. Artystka sięgnęła między innymi do repertuaru zespołów Republika, Bauhaus oraz The Beastie Boys. - Każdy z tych utworów ma swoją historię i nie znalazł się tutaj przypadkowo - mówi Gaba Kulka. - Oczywiście, wygląda to na duży rozstrzał gatunkowy, ale tak naprawdę jest mnóstwo ludzi o bardzo szerokich horyzontach muzycznych. W dzisiejszych czasach to niemalże norma, że słucha się różnych artystów. I my także nie zamierzamy się w tej kwestii ograniczać.

kul