Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Ula Kaczyńska 07.02.2014

Marcin Dorociński: nie lubię zdjęć próbnych, ale dla "Jacka Stronga" zrobiłem wyjątek

O filmie mówi się od niedawna, o postaci - od wielu lat. Dodając do tego osobę reżysera Władysława Pasikowskiego i odtwórcę roli głównej Marcina Dorocińskiego, nic dziwnego, że "Jack Strong" jest jedną z najbardziej oczekiwanych produkcji tego roku.
Kadr z filmu Jack Strong, reż. Władysław PasikowskiKadr z filmu "Jack Strong", reż. Władysław Pasikowskimat. prasowe

Dla jednych patriota, dla innych zdrajca - postać pułkownika Ryszarda Kuklińskiego do dziś budzi skrajne emocje. Podwójny agent, który współpracował z polskim wywiadem i z amerykańską CIA, w ciągu dziewięciu lat przekazał Amerykanom ok. 40 tys. dokumentów związanych z Polską, ZSRR i Układem Warszawskim.

- Nie lubię chodzić na zdjęcia próbne, nie lubię ścigać się o rolę, ale kiedy przeczytałem scenariusz, pomyślałem, że bardzo chciałbym zagrać w tym filmie. A jak człowiekowi na czymś zależy, to jest w stanie zweryfikować swoje przekonania. I ja tak właśnie zrobiłem - wspomina Marcin Dorociński. - Władysław Pasikowski jest świetnym facetem i świetnym reżyserem. Z każdym spędzonym na planie dniem, coraz bardziej cieszyłem się z tej współpracy. To prawdziwy zawodowiec, który cały czas jest otwarty na propozycje i sugestie członków ekipy oraz aktorów. A ja to sobie bardzo cenię u ludzi.

Prawdziwa historia pułkownika Ryszarda Kuklińskiego >>>

Wcielający się w postać pułkownika Kuklińskiego aktor zaznacza, że twórcy filmu zależało, żeby jego postać nie była wyidealizowana. - Kukliński to nie jest agent w stylu Jamesa Bonda. Jak każdy popełnia błędy i z różnym skutkiem radzi sobie w życiu codziennym. Nie potrafi dogadać się z synami, jego małżeństwo nie jest idealne. Boryka się z takimi problemami, które mogą przydarzyć się każdemu - wyjaśnia Dorociński.

W filmie "Jack Strong" występuje plejada polskich aktorów - m. in. Krzysztof Globisz, Paweł Małaszyński oraz Maja Ostaszewska, która zagrała żonę głównego bohatera. - Przed rozpoczęciem zdjęć niewiele wiedziałam o tej postaci, choć w moim domu o Kuklińskim dobrze się mówiło - opowiada aktorka. - Kluczowym momentem dla mnie było spotkanie z panem Jerzym Koźmińskim, który zajmował się procesem rehabilitacyjnym pułkownika i zaprzyjaźnił z jego rodziną. Od niego dowiedziałam się najwięcej.

"Jack Strong" trafił na ekrany polskich kin 7 lutego.

(kul/kd)