Film "Minkowski | Saga" swoją premierę światową miał podczas festiwalu filmowego Planet+ Doc. Dokument jest kolejnym obrazem Rafaela Lewandowskiego, twórcy filmu "Kret". Tym razem reżyser zdecydował się opowiedzieć o wpływowej żydowskiej rodzinie z Warszawy, z której wywodzi się dyrygent Marc Minkowski.
- Nigdy nie przestałem zajmować się dokumentem. Nawet, gdy 4 lata temu robiłem obraz "Kret" to dokument miałem gdzieś w głowie - mówi Lewandowski. - A pomysł na "Minkowski | Saga" powstał jakieś 7 lat temu.
Przed rozpoczęciem prac nad dokumentem Rafael Lewandowski spotkał się z Marciem Minkowskim, słynnym francuskim dyrygentem, który podbił świat na przełomie wieku XX i XXI, lansując ze swą orkiestrą modę na muzykę barokową. - Ten film jest o korzeniach rodziny Marca. Gdy w 2007 roku Minkowski przyjechał do Polski, by zostać dyrektorem muzycznym Sinfonia Varsovia, opowiadał, że wizyta ta nie jest dla niego tylko nowym muzycznym wyzwaniem, ale też okazją, żeby wrócić do historii przodków, która wtedy była mu nieznana - opowiada Lewandowski.
Marc Minkowski nie lubi kamer i aparatów. Z tego powodu Rafael Lewandowski odszedł od pierwotnego pomysłu stworzenia klasycznego filmu dokumentalnego, w którym mamy głównego bohatera i kamerę, poruszającą się za nim. - Szybko zrozumiałem, że nie da się tego zrobić. Główny bohater zniknął z tego scenariusza - mówi reżyser.
Rafael Lewandowski nie zrezygnował jednak z opowieści o rodzinie Minkowskich, zamożnym rodzie, zaangażowanym w budowę niepodległej Polski w latach międzywojennych. - W tym dokumencie pokazuję też to, co się stało, jak wiele straciliśmy przez wojnę i czas powojenny - mówi reżyser. - Teraz, wiele lat po wojnie, przyjeżdża tu Marc. Wraca do miasta, w którym jego rodzina miała swoje życie i przyszłość, ale dziś ich już nie ma, zostali "rozrzuceni" po całym świecie.
(pj/kd)