Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Ula Kaczyńska 14.06.2018

Walerian Borowczyk. "Jak gwiazda pojawiał się i znikał"

- Wiedziałem, że mam postać, ale nie miałem pojęcia jaka historia za nią stoi. Po kilku miesiącach żmudnej pracy byłem pewien, że ta opowieść nie zmieści się w formie portretu - opowiada Jakub Mikurda, reżyser filmu "Love Express. Przypadek Waleriana Borowczyka"

Jakub Mikurda Borowczyk był chodzącą zagadką. Człowiekiem, który notorycznie znikał i nikomu nie dał się poznać do końca

Dokument o prekursorze surrealistycznego kina absurdu i filarze powojennej awangardy filmowej jest swoistą kroniką artystyczną reżysera, która przybliża fenomen jego filozofii działania i dokonań twórczych. - Dwa lata po śmierci Borowczyka poszedłem na jego monograficzną wystawę zorganizowaną w Zamku Ujazdowskim w Warszawie. I byłem wstrząśniety, bo zdałem sobie sprawę, że tuż obok, niemalże za ścianą, funkcjonował gigant, o którym my tak naprawdę nic nie wiemy - wspomina rozmówca Beaty Kwiatkowskiej.

Do inspirowania się twórczością Waleriana Borowczyka w dokumencie Mikurdy przyznają się m.in. Terry Gilliam, Bertrand Bonell, Neil Jordan i Patrice Leconte. A my sprawdzamy, co artystę łączyło z Michałem Waszyńskim i jak rewolucja seksualna wpłynęła na jego status gwiazdy kina popularnego.

Czytaj także
Kuba Mikurda 1200.jpg
Historia Waleriana Borowczyka. "Człowiek bardziej obrazu, niż słowa"

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Materiał przygotowała: Beata Kwiatkowska

Data emisji: 14.06.2018

Godzina emisji: 10.49

kul/kd